Witam! :)
Od jakiegoś czasu chodzi za mną myśl skompletowania zastawy stołowej, tak na marginesie dodam, że również od jakiegoś czasu chodzi za mną "mały głód";-) , którego nie mogę się pozbyć, depcze mi po piętach non stop, ale wracając do sedna sprawy, czyli mojej zastawy, choć to chyba za dużo powiedziane raczej do kompletu kilku talerzy. Marzyła i nadal mi się marzy zastawa stołowa, taka na szczególne okazje. Długo szukałam, aż w końcu znalazłam taką, która od razu wpadła mi w oko (PARMA WHITE), niestety cena okazała się z lekka zaporowa i znowu znalazłam się w punkcie wyjścia. Szukałam dalej, ale myślą wciąż wracałam do tej pierwszej, wymarzonej. Nie wytrzymałam i stwierdziłam, że przecież nie muszę mieć od razu zastawy dla całego wojska, pomalutku, sukcesywnie będę zbierać talerze, aż skompletuję wystarczającą ilość. Na razie jest po sześć deserowych, dużych i miseczek w wersji S, które miały być głębokimi (zupką z takiej miseczki, małego głoda nie przepędzisz). Tak to jest, kiedy kupuje się przez internet, wymiary są niby podane, ale w rzeczywistości rzecz może wyglądać zupełnie inaczej. Czasami miłe zaskoczenie, czasami rozczarowanie.
Talerze mają bardzo ładne, delikatne wykończenie na brzegach, które to właśnie urzekło mnie najbardziej. Udało mi się jeszcze poszukać do kompletu serwetniki, obrączki z identycznym wzorem jak na talerzach. Jedyne co nie przypadło mi do gustu to filiżanki od kompletu, dlatego kupiłam w miejscowym sklepie inne, podobają mi się dużo bardziej i co ważne były znacznie tańsze.
A teraz mała prezentacja;)))
A teraz mała prezentacja;)))
Dziękuję wszystkim wspaniałym dziewczynom, które tu poznałam, no i oczywiście mężczyznom jeżeli tacy się znajdą, za odwiedziny na moim blogu. Każda, choćby jednorazowa wizyta cieszy mnie niezmiernie i za każdą serdeczne dziękuję.
Pozdrawiam gorąco w ten mroźny dzień.
Kasia
zakochałam się w tych opaskach na serwetki... są przecudowne :)
OdpowiedzUsuńUdany zakup, piękna ta Twoja zastawa stołowa. Również marzy mi się coś wyjątkowego i na specjalne okazje....pozdrawiam Basia:)
OdpowiedzUsuńKomplet bajka;)Gratuluję gustu;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na moje pierwsze CANDY;)
Kasiu cudnie prezentują się te talerze, myślę, że idealnie pasują do Twojej pięknej jadalni:)
OdpowiedzUsuńA za mną od 3 lat "chodziły" talerze quadrato i właśnie parę dni temu stałam się ich posiadaczką, wiem że to nic takiego, ale cieszą mnie tego typu zakupy do domu:)
Pozdrawiam ciepło
Bardzo ladne. Uwielbiam biale zastawy stolowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko :)
Przesliczne talerze i kubeczek tez :-) Tez mi sie takie marza.. Cudne :-) i zdjecia sliczne. Pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękne talerze, takie delikatne :) Kubeczki również pasuja idealnie do całości. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńWspaniałe talerze, piękny wzór i ponadczasowy kolor! Zdrowo zazdroszczę :-)
OdpowiedzUsuńZastawa jest prześliczna! ohhh może też kiedyś sobie taką sprawię... :)
OdpowiedzUsuńKasiu miło, że dołączyłaś do blogowej sfery i jest nam bardzo przyjemnie "podglądać" co u Ciebie słychać :)
Pozdrawiam
Lubię oglądać zastawy na blogach. I podobają mi się takie jak Twoja z białymi kuleczkami. Rozumiem Twój stan, bo ja w zeszłym roku zachorowałam na zastawę z FLO - taką różową (może dostrzeżesz u mnie w kuchni ją). Kilka blogowiczek też ją ma. Zmuszona byłam kupować na raty i niestety nie udało się skompletować. A jak to we FLO bywa kolekcje są jednorazowe i szybko znikają. Teraz mam dziwne liczby poszczególnych elementów. Marzę żeby powtórzyli tą kolekcje i szukam na wyprzedażach. Ale na razie nic :-(. Pewnie u Ciebie będzie spokojniej jak to jest jakaś regularna kolekcja :-). Życzę powodzenia w kompletowaniu :-).
OdpowiedzUsuńNastraszyłaś mnie z lekka Gabi. Nie zastanawiałam się czy jest to regularna kolekcja czy nie, muszę się streszczać. Wczoraj doszły półmiski.
UsuńFajny pomysł z tym kupowaniem na raty, ale faktycznie istnieje niebezpieczeństwo , że może wyjść z obiegu. Ja przymierzałam się do kupna poduszek z IKEA, ale po 2 sztuki, no i teraz okazało się, że nie ma już ich w ofercie...
OdpowiedzUsuńPiękna. Mi się bardzo podoba zastawa Opal Innocence LENOX. Niestety 1 talerz kosztuje 50zł, duży 70. Szybko zeszłam na ziemię i znalazłam coś zamiast...Hemingway. Można dokupić półmiski itd. ale nigdzie nie mogę znależć wazy do tego...
OdpowiedzUsuńBardzo estetyczne sztućce i zastawa :) aż przyjemnie takimi jeść. Ja lubię proste rozwiązania w kuchni i wybrałam takie http://sklep.technica.pl/zastawa-stolowa/sztucce/sztucce-wmf/nuova/komplet-4-szt-sztuccow-do-serwowania.html. Ale, co kto lubi :)
OdpowiedzUsuńPiękny stół:) Umiejętność udekorowania stołu to moim zdaniem sztuka.
OdpowiedzUsuń