niedziela, 30 grudnia 2012

Przy lampce wina ;-)

Wczorajszy wieczór spędzony z mężem przy lampeczce wina a zarazem dość pracowity zaliczam do naprawdę udanych. Mało jest takich wieczorów, zawsze coś nas pogania i nigdy nie ma czasu, tak przynajmniej jest w moim przypadku.
Mogłam przy okazji wykorzystać mój zabawny korek do wina w kształcie nóżek Mikołajka.
Złożyłam i poskręcałam krzesełka do kuchni, mój m namiętnie mi kibicował siedząc na schodach i sącząc winko, nawet żebym się nie męczyła ze śrubokrętem  zaproponował, że przyniesie mi wkrętarkę :) Dało przy tym dużo śmiechu i było na prawdę miło.
Poprzednie krzesła, które stały w kuchni były już dosyć mocno wyeksploatowane  przez dzieci i trafiły na strych. Na święta postanowiłam wyprać pokrowce i tak mi to wyszło, że po wyciągnięciu z pralki miałam pokrowce w wersji mini. Mój m chciał mi pomóc zakładając je, ale tak się wczuł, że nic z nich nie zostało. Oczywiście nie powiedziałam mu, że pokrowce zbiegły się w praniu i są za małe. Obecne są z drewna, więc mam nadzieję, że dłużej wytrzymają.





 Nowy mebelek w kuchni, Haneczka dostała na Święta swoją małą kuchnię. Wchodzi właśnie w etap zabaw w gotowanie więc prezent okazał się bardzo udany, a to cieszy najbardziej.






miłego wieczoru
a jeżeli  ktoś siedzi teraz z lampeczką wina, to wasze zdrowie Kochani.
pozdrawiam Kasia

czwartek, 27 grudnia 2012

Sypialnia.............

W szale przedświątecznych zakupów trafiłam do tkmaxxa, lubię robić tam zakupy bo zawsze można poszukać coś wyjątkowego, i tak się stało i  tym razem. Znalazłam coś czego szukałam od dawna, śliczną pościel w scenki rodzajowe, która idealnie pasuję do mojej sypialni mam w niej tapetę w identyczne wzory i w tych samych kolorach. 
Problemem była niekończąca się kolejka do kasy, która przerażała ale nie mogłam wyjść bez mojej pościeli. Spojrzenie w stronę mojego m wzrokiem kota ze Shreka zadziałało, staliśmy cierpliwie aż do skutku. Po powrocie zaraz ją założyłam i jestem bardzo zadowolona. 
Przy okazji zrobiłam jeszcze kilka zdjęć w sypialni.

Do sypialni trafił stół, który kiedyś zaprojektowałam. Pierwotnie stał w jadalni, ale niestety przy dzieciach okazał się zupełnie niepraktyczny trafił więc do sypialni, pełni teraz funkcję biurka.







 

a na koniec moje słoneczko

Kasia.

środa, 19 grudnia 2012

Świątecznie

Dziś witam już Świątecznie, w końcu udało mi się ogarnąć jakoś dom i przystroić go na święta. Wczoraj pojawiła się choinka, co prawda niestety sztuczna ale i tak sprawia wiele radości najbardziej córeczce, która biega od  okna do okna wypatrując Mikołaja bo skoro jest już choinka to i Mikołaj musi przyjść. 
Myślałam, że nigdy się nie wyrobię, zachciało mi się malowania, odświeżenia domu na święta no i sobie narobiłam takiego bałaganu, że szkoda gadać, ale już na szczęście skończyłam. Wszystkie moje sprzęty malarskie schowałam  głęboko do szafy żeby zniknęły mi z oczu i żeby nie przyszedł mi do głowy pomysł brania pędzla do ręki. Ostatnią rzeczą jaką dzisiaj pomalowałam był jelonek, którego kupiłam na allegro. Mój tata kiedy zobaczył jak go przemalowuję na biało, stwierdził, że to profanacja ogrodowego zwierzątka, do wieczora nie mógł  do siebie dojść.
A oto kilka zdjęć jak to wszystko wyszło.














Święta Bożego Narodzenia to dla mnie magiczny czas, w którym wszystko wydaje się piękniejsze, nie chodzi mi tylko o nasze wystrojone świątecznie domy, mieszkania ale przede wszystkim  Nas samych. Chciałabym życzyć Wszystkim osobą odwiedzającym mnie na tym blogu dużo radości, szczęścia i spełnienia Waszych wszystkich najskrytszych marzeń.
Spędźmy te Święta w rodzinnej atmosferze pełnej miłości i spokoju.
pozdrawiam Kasia

sobota, 8 grudnia 2012

sobotnie popołudnie

Witajcie Kochani ;-)
Dzisiejsze popołudnie spędziłam w domu tylko z Hanusią, mój m wyjechał na turniej piłkarski i  zabrał ze sobą synów więc miałam dom wolny od mężczyzn (jeszcze mam bo pewnie wrócą bardzo późno). Czasami takie dni są bardzo potrzebne, taka przyjemna cisza, ale momentami aż dziwnie jak człowiek przyzwyczajony jest do ciągłych głośnych walk chłopców.
Przy okazji miałam czas żeby zrobić kilka zdjęć. Wczoraj dostałam przesyłkę z zamówiony żyrandolem do jadalni, poprzedni  który tam wisiał trafił do kuchni. Zresztą to pomieszczenie to jedyne, w którym w chwili obecnej panuje w miarę porządek, na piętrze wygląda jakby wybuchła  bomba to efekt moich przedświątecznych remontów. Planowałam położenie listew przy sufitowych w korytarzu i pokoju dziennym robiąc to pobrudziłam całe ściany i trzeba było pomalować wszystko na nowo. Jestem już prawie na półmetku w przyszłym tygodniu planuję wszystko skończyć i przystroić dom na święta.  
A to kilka fotek z dzisiejszego popołudnia.





pozdrawiam Kasia.

poniedziałek, 3 grudnia 2012

"kuchenne rewolucje"

Witam serdecznie!
Dzisiejszy post będzie czysto kuchenny. 
Chciałabym pokazać Wam dzisiaj naszą kuchnię, która przeszła drobną rewolucję w postaci zmiany koloru czyli wymiany frontów i dodaniu kilku szafek. Dla mnie obecna wersja kuchni jest spełnieniem mojego malutkiego marzenia, do którego  dążyłam od jakiegoś czasu. Na przeszkodzie  do szczęścia stał tylko mój kochany m. który mówił kategoryczne "nie", ale cóż siła przekonywania niecierpliwej żony jest większa i w końcu jest.


Krzesełka dostały nowe pokrowce, dzięki Hanusi która niepostrzeżenie pozyskała długopis i narysowała na nich wszystko co przyszło jej do głowy. Niestety już nic nie dało się z tym zrobić  jedynie zakryć to śliczne dzieło. Obecna wersja jest praktyczniejsza w utrzymaniu czystości - jak się pobrudzi ściągam i piorę.

Tak było:


a na koniec moja najdroższa pomocnica


pozdrawiam 
Kasia

sobota, 1 grudnia 2012

"Zajączkowo"

Witajcie!!
Jakiś czas temu zainspirowana pracami koleżanki z DECCORI, która to szyła śliczne zajączki postanowiłam spróbować swoich sił w tej dziedzinie i również uszyć takiego cudaka dla swojej córeczki. Początki pełne prób i błędów przyniosły w końcu jakiś efekt. Powstało kilka prac, a ja przy okazji odkryłam swoją nową pasję. I tak kiedy znajdę chwilę czasu pomiędzy prowadzeniem domu, pracą i wychowaniem dzieci siadam do maszyny i szyję.
Chciałabym Wam dzisiaj pokazać kilka z nich.



Pozdrawiam Wszystkich
Kasia
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...