Witam!
Kochani na samym wstępie dziękuję Wszystkim za przemiłe komentarze dodające otuchy w związku z egzaminami, które całe szczęście już za mną. Melduje z przyjemnością, że wszystko zaliczone, praca dyplomowa napisana :))). Jeszcze tylko......, albo aż!!!!!! obrona, która śni mi się już po nocach. Powracający koszmar - wchodzę i nie potrafię wydusić z siebie ani słowa. Patrzę się na komisję jak wół na malowane wrota i co......chodzi o to, że NIC.
Nie chciałam pisać o moich nocnych schizach tylko o tarasie, który przyjął nową szatę. Mam tylko małą nadzieję, że nie zanudzę was ciągłym pisaniem o tym miejscu.
To wszystko wina ciepełka, które zmusza nas do leniuchowania i wysiadywania na powietrzu. Siedzę na tym tarasie, niby się ucząc ;), a do głowy zamiast nauki przychodzą mi głupie (może nie zawsze głupie) pomysły co by tu zmienić, ulepszyć, zmodyfikować ;). No i wymyśliłam ......., że byłoby ciekawie gdyby na ścianach pawilonu zawisły białe woale ala moskitiery dodające klimatu, romantyzmu. Obudziła się we mnie romantyczna dusza. Bob Budowniczy poszedł spać, choć nie tak całkiem (w międzyczasie odnawia i maluję stary kredens, nowy nabytek. Może niedługo uda mi się Wam go pokazać)
Mój m. mówi, że wyszedł z tego sułtański azyl, też fajnie choć nie takie było moje zamierzenie. Miało być mega romantycznie, na wieczorne kolacyjki.
******
A oto przepis na sułtański azyl:
Zasłonki z Ikea za ok 15 zł sztuka, trochę białego sznurka plus odrobina cierpliwości i mamy...... za wcale nie duże pieniądze pawilon w nowej odsłonie.
Turkusowa zastawa z Tesco oraz łąkowe kwiaty od mojego syna - bezcenne:))))
*******
pozdrawiam
Przepiękny sułtański azyl Ci wyszedł :) sama z chęcią bym z Wami kolacyjkę w nim zjadła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i słonecznie
Marta
Wyszło cudnie! Twój taras jest świetny i właśnie oglądając go uświadomiłam sobie, że tego mi brakuje na naszym tarasie, gdzie nie bardzo da się zamontować moskitierę, bo ściana jest po łuku. Ale to pieśń przyszłości, na pewno nie na ten, a może i nie na przyszły sezon ... Ale wiesz co, te firanki to są z metra czy w kompletach, bo ja mam taki komplet ale 3 sztuki i każda w innym kolorze, to by za dużo wyszło, bo widzę, że u Ciebie dużo ich jest :) Pozdrawiam ciepło i zapraszam do mnie na Candy!
OdpowiedzUsuńfiranki są w kompletach. W opakowaniu masz 2 szt 280x300 cena to 15,99 za komplet. Z długości można je obciąć i nie trzeba podwijać.
Usuńlink : http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10070262/
pozdrawiam Kasia
ale piękniutki ogród :)
OdpowiedzUsuńoj ja też bym tak chciała a tu taras wielkości mego mieszkanka ...
OdpowiedzUsuńwszystko wszystko po kolei piękne i cudne :P
Kasia!! Patrzę patrzę i napatrzeć się nie mogę! Cudowny taras, chyba spedzałabym tu godziny, długie godziny :) Mój taras czeka na dokończenie i chyba mnie zmobilizowałaś :P
OdpowiedzUsuńPS. Obrona na pewno będzie na 5!!!!! Trzymam kciuki!
PS.2 - ja też od zeszłego sezonu taras ubieram w ikeowe woale :) Sa do tego idealne :)
BOSKO
OdpowiedzUsuńidealnie
romantycznie tak jak kocham!
Co tam że sułtański najwazniesze że mega kolację *romantyczną* zjesz i myślę ze nie jedną ;-)
OdpowiedzUsuńUściski i pozdrowienia przesyła balerinka :D
Genialnie wyszło :) zaglądam tu pierwszy raz, ale juz wiem, że zostane na dłużej :)Piękny taras!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Twoje pomysły nie maja końca :-) Cudownie! Genialnie, Kasiu!
OdpowiedzUsuńWiem co to znaczy mieć na głowie kupę nauki, a wcale o niej nie myśleć, mając książki przed sobą :-)Przerabiałam to :-)
Trzymam kciuki za obronę. Zdasz na 100%, przecież to tylko formalność :-)
Pięknie :) Aż chce się tam zasiąść i nie wstawać ;) A ja ciągle walczę ze swoją pracą i jakoś pisanie mi nie idzie, ale trochę brakuje mi wsparcia, które zajęło by się małym nie tylko w weekend :) A tu wrzesień coraz bliżej eh...
OdpowiedzUsuńBuziaki i zapraszam do siebie
Monika
magicznie i romantycznie... zazdroszczę tego pięknego "sułtańskiego" azylu.
OdpowiedzUsuńGratuluję zdanych egzaminów i napisanej pracy,a za obronę trzymam kciuki:)
Pozdrawiam
Kasiu mam to samo! zamiast się uczyć wymyślam sobie różne mniej lub bardziej "potrzebne" zajęcia :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście połowa egzaminów już za mną :D
Taras masz piękny, zazdroszczę, ja bardzo powoli urządzam mój balkon- nic na siłę, może za rok skończę :D
Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminach :)
Ania
Rewelacyjny azyl! Przepiękne wykonanie. Noby piszesz że [proste, ale to trzeba wyobraźni i sprawnych rączek! Podziwiam :-)
OdpowiedzUsuńJak pięknie! Tak bardzo lubię Cię odwiedzać tutaj, że to się w głowie nie mieści :) Cieszy mnie to, że są ludzie tak bardzo zakręceni na punkcie tego żeby pięknie mieszkać! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i powodzenia na obronie! Będzie wszystko okej (ja teraz mam nocne schizy, że przed ołtarzem stracę głos, albo że walnę jakąś gafę...:P )
Taras piękny jak całe mieszkanie. Stając przed komisją egzaminacyjną, wyobraź ich sobie siedzących na nocnikach, stres na pewno przejdzie. Sprawdzone!
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam Twój komentarz uhahałam się na maksa. Gdybym ich sobie tak wyobraziła nie powstrzymałabym się od śmiechu.
UsuńDzięki wielkie.
pozdrawiam Kasia
a mialam Ci powiedziec, zebys sobie wyobrazila, ze siedza nago - tez pomaga - robie tak na rozmowach kwalifikacyjnych;) ale teraz mysle, ze przezuce sie na te nocniki, hahaha.
UsuńTwoj taraz jest przesliczny. Od dawna chodzi mi cos takiego po glowie, ale nie mam tarasu ani ogrodka:(
* taras - mialo byc. przepraszam za bledy. nie zauwazylam;)
UsuńTakie woale to jest zawsz bardzo dobry pomysł! Ślicznie.
OdpowiedzUsuńŚlicznie. Cudny taras, podobnie jak reszta mieszkania. Gratuluję pomysłu i kreatywności. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńA może bardziej romantycznie byłoby zamiast woalu koronki?
OdpowiedzUsuńPewnie tak, ale chodziło mi o najtańsze rozwiązanie. Koronki nawet te z Ikea kosztują 40 zł za komplet i mają tylko 140 cm szerokości. Do wystroju pawilonu użyłam 14 kompletów więc wyszłoby trochę drogo.
Usuńpozdrawiam Kasia
Wyszlo BARDZO ROMANTYCZNIE Kasiu :)
Usuńi mysle,ze koronta to juz nie Twoj styl ;)
ja tylko powiem od siebie PIEKNIEJSZY TEN TARAS JUZ NIE BEDZIE BO JEST MEGA!!! MEGA PIEKNIE!!!!
Pięknie to wszystko wygląda,takie gustowne i wysmakowane,mam jednak pytanie natury technicznej,bo sama mam taras i bardzo mnie to ciekawi.Co robisz,kiedy przychodzi burza z potężnym wiatrem? Jesteś w stanie to wszystko zebrać,bo ja przyznam szczerze jestem zestresowana w sezonie letnim burzami,bo nie bardzo wiem co najpierw łapać. Tylko mi nie mów,że wszystko zostawiasz,bo pomyślę,że ja jakaś nienormalna jestem hihi ;P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kasiu
Dzisiaj rano była pierwsza próba techniczna. Mąż rzucił hasło, że pada deszcz. Zerwałam się jak oszalała bo wczoraj wszystko zostawiłam na pastwę losu. Z pawilonem nic się nie dzieje jest przykręcony do podłogi, natomiast wszystkie zasłony związałam w supły żeby nie miotały się po mokrej podłodze.Wszystko przetrwało bez problemów. Po deszczu wyszło słonko, podłoga wyschła a ja rozwiązałam zasłony.
Usuńpozdrawiam Kasia
No tak...jednak mam trochę nie halo pod kopułką ;P
UsuńJa zawsze się panicznie boję,że ten materiał od namiotu mi wiatrzysko zabierze,bo deszcz to pikuś. Chyba muszę sobie coś na nerwicę "tarasową" zakupić :)))))
Buźka
Wow, przepięknie u Ciebie :) aż chcę się posiedzieć :)
OdpowiedzUsuńWow, jaki magiczny taras. Cudnie tam masz po prostu. :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie u Ciebie. Pomysł wspaniały.Po prostu magicznie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJest bardzo romantycznie, klimatycznie, ślicznie i wcale nie "sułtańsko" - dodatki nie pasują. :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola Sz.
Piękny ten twój azyl aż miło popatrzeć a pewnie jeszcze lepiej się odpoczywa, a mnie tam wszystko pasuje idealnie, gratulacje zdania egzaminów, a obrona to tylko formalność :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie to wszystko wygląda! A te firanki dodają lekkości :)
OdpowiedzUsuńI pięknie to razem wygląda :)
OdpowiedzUsuńKasiu macie tam raj:) cudnie to wszystko wygląda!:)))
OdpowiedzUsuńKasiu nie chcesz mnie adoptować;) cud miód i malina moge spac w tej oazie spokoju CUDNIE to wyglada:)pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńPIĘKNIE TO WSZYSTKO WYGLĄDA 1
OdpowiedzUsuńBrawo za pomysł ;-)
Kasiu, to wszytsko, co pokazałaś to bajka, nic więcej. Pokaż mi osobnika, któy by nie chciał przebywac w takim miejscu całe dnie i noce. Fantastycznie to wymyśliłaś. Zastawa ma przepiękny kolor, taki typowo letni. Ja szukam odpowiedniego kompletu typowo na tarasowe imprezy, ale jeszcze mi nic zachwycającego nie wpadło w oko. Może ja mam poważną wadę wzroku, a nawet nie wiem;-) Kwiaty wyglądają świetnie. U nas rosną wszędzie i moje przedszkolaki zrywają ochoczo dla ulubionej pani Gosi. Rączki mają pokłute, bo choć kwiaty bardzo ciekawe i ładne, to jednak kłują ich łodygi i listki. Jednak w wazonie prezentują się super i o to chodzi. Pozdrowienia i uściski:-)
OdpowiedzUsuńGosiu ślicznie dziękuję za tak ciepłe słowa. Masz rację kwiatki strasznie kłują ale za to wyglądają ślicznie i nie kuszą moją Haneczkę do zrywania ich. Ostatni ciągle ucieka mi na łąki zrywać kwiatki. Odwrócę się i już jej nie ma. łąki są cudne ale boję się tam chodzić, w poniedziałek znalazłam u Hani na brzuszku kleszcza i teraz panicznie jej pilnuje.
Usuńpozdrawiam
Kochana przesliczie to wygląda :) Jestem pod wrażeniem :) a kwiaty jak Ci rosną :) masz busz w tych donicach :D
OdpowiedzUsuńfantazja :))))))))))))))
trzymam kciuki za obronę !!!!
przecudownie!!!az dech zapiera!!!
OdpowiedzUsuńJuż drugi rok myślę o czymś takim i nijak nie mogę wymyślić jak zawiesić u mnie firany. U Ciebie wyszło super, jest zadaszenie i świetnie to poupinałaś. Romantycznie, nostalgicznie, bombowo, pozdrawiam i powodzenia na obronie. To wielki stres ale do przejścia. :)
OdpowiedzUsuńDech zapiera i brak mi słów tak pięknie!!! Czy to niebieskie szkło jest z TESCO??? Oglądałam w TESCO takie szkoło i miałam zamiar kupić, ale jeśli ono tak wygląda to ja jadę na zakupy! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak kupiłam je w Tesco. Wystawione jako nowość! w różnych kolorach (różowy, zielony, fioletowy, turkus) wszystkie po 3 zł. Okazja trza brać :)))))))))))))
UsuńA wiesz, że skusiłam się już na 2 niebieskie miseczki :-) i jeszcze tam wrócę, bo dodatkowo podoba mi się błękitna forma do tarty, widziałaś? Są zielone i błękitne formy do tarty i babki, garneczki w tych samych kolorach :-) Pozdrawiam
UsuńPiękny taras,.... mnie się takze taki marzy :) ale na moim balkonie 6x1,5 metra ciężko o cokolwiek... ech musi mi to wystarczyć ale zawsze mogę podziwiać tak piękne miejsca jak u ciebie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam w chwili wolnego do mnie :D
Dziękuję pięknie. Myślę, że i Twój balkon wygląda zachwycająco.
Usuńpozdrawiam
Kasiu, tak dawno Cię nie było, że już maila chciałam pisać, czy wszystko ok ;). Coraz śliczniej u Ciebie :).
OdpowiedzUsuńI powodzenia na obronie oczywiście!!!
pozdrowionka,
Ania
Aniu spokojnie,,,,,jestem, Nawet jak momentami znikam to zaraz wracam jak bumerang.
UsuńKasiu pięknie i romantycznie!Jakich odżywek używasz do kwiatów?Tak pięknie kwitną.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie zasilałam jeszcze kwiatów w tym roku, w zeszłym zresztą też. Wypadałoby je czymś zasilić, ale na rynku taki wybór,, że sama nie wiem czym ;(.
Usuńpozdrawiam
Moim zdaniem zamierzony efekt osiągnięty - bardzo romantycznie!!! A Twoje kwaity przepiękne, tfu, tfu.. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie!!!
Kasiu, nie przejmuj się obroną, to tylko formalność. Wiem, łatwo powiedzieć, ale uwierz, sama przez to przechodziłam i teraz wiem, że niepotrzebnie zjadłam sobie nerwy. A taki sen to dobry znak :)
OdpowiedzUsuńPięknie u Ciebie w ogrodzie :)))
Pozdrawiam cieplutko
po prostu magia!!!!!!! pozdrawiam, ell
OdpowiedzUsuńo kurcze! no pięknie po prostu! tak zwiewnie i zdecydowanie w romantycznej nucie;)
OdpowiedzUsuńZachęcasz do wypoczynku, jeszcze chwila i wszystkie do ciebie przyjedziemy:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńA przyjeżdżajcie będzie mi bardzo miło i jak wesoło może być.... (tylko proszę po obronie. Ostatnio jestem jakoś mało towarzyska przez te nerwy)
UsuńOjej ja to chyba bym tam nawet spała... takie klimaty jak nie w Polsce;)
OdpowiedzUsuńNawet w Polsce można zrobić sobie Kanary hi hi hi.
Usuńpozdrawiam cieplutko wręcz upalnie.
fajnie tu u ciebie, powodzenia na obronie, zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńTaki taras to moje marzenie... cudo, cudeńko!!!powodzenia na obronie, na pewno będzie dobrze :) wiadomo, że trzeba coś przed komisją powiedzieć, sama to przechodziłam rok temu :) ale dużo uśmiechu, sporo o pracy, którą przez samo napisanie znałam na pamięć, i było ok. Trzymam kciuki!!!
OdpowiedzUsuńJest pięknie. Jak dla mnie bardziej romantycznie niż sułtańko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia na obronie. Na pewno poradzisz sobie rewelacyjnie. Obrona to już tylko formalność. Ja mam za sobą dwie i zawsze szło bez problemów. Nie masz się czym denerwować.
T.
ale cudowny klimat! altanka jak z bajki :)
OdpowiedzUsuńJak tu wspaniale.
OdpowiedzUsuńrewelacyjny efekt, gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Aga :D
Koszt niewielki a efekt spektakularny!!! Kasiu obrona nie jest taka straszna na jaką wygląda, wierzę że jak wszsytko w Twoim wykonaniu będzie perfekcyjna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko i trzymam kciuki:)
Przepikeni wyglada Twoj tarasik. Zmobilizowalas mnie do powieszenia swoich zaslonek na taras bo przeciez zaraz lato sie skonczy ;)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM CIEPLO
Marzenie :)
OdpowiedzUsuńoOo co ja widzę moje ukochane nacyznia z Tesco :) w moim kolorze, bosko, zapraszam na candy http://woodartdrewutnia.blogspot.com/ pozdrawiam Ania J.
OdpowiedzUsuńAranżacja i te wszystkie przedmioty czynią to miejsce wyjątkowym. Nie mogę oczu oderwać:)
OdpowiedzUsuńsuper taras, zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za obronę i już nie moge sie doczekać nowego posta
OdpowiedzUsuńKasiu a ja mam pytanie odnośnie tapety w pasy od tygodnia poszukuje czegoś w tym stylu. Odwiedzałam modne tapety i upatrzylam tam jedna ale nie jestem pewna koloru, bo zalezy mi na jasnym szarym, a tam jeden jest wydaje mi się ciemny a druga taka jakby beż... Kasiu gdzie kupilaś swoją?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ALKA
Tapeta jest z allegro, cena przystępna ale muszę przyznać, że kładzenie jej przysporzyło mi niemało kłopotu. Strasznie się ja przyklejało.
Usuńpodam ci link do strony: http://allegro.pl/nowa-kolekcja-tapeta-w-pasy-just-me-2014-rasch-i3351269208.html
pozdrawiam
Dzięki za namiary i życzę powodzenia na obronie (bo nie kryje że liczę na częstsze nowości u ciebie bo jestem uzależniona od zaglądania tu;)
OdpowiedzUsuńBoziu jak pięknie..w sumie słowo pięknie jest za słabe ;)CUDOWNIE!
OdpowiedzUsuńDroga Katarzyna tak jak obiecałam melduję, że Magister już jest! plany się trochę zmieniły i egzamin był wczoraj. Mega stres ale jak zwykle nie było warto się tak denerwować, zresztą sama zobaczysz, Powodzenia pozdrawiam Kalina
OdpowiedzUsuńWitam panią Magister:)))
UsuńJa również melduję z przyjemnością, że jest już po. Obroniona i szczęśliwa UF. Straszny stres, ręce mi się tak trzęsły, że nie potrafiłam wylosować pytania :) a teraz odczuwam taką ulgę, że chyba zaraz odlecę. pozdrawiam Kasia
Gratulacje!!!
UsuńJest prześlicznie - nie duży koszt a efekt rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńPiekny zakatek stworzylas
OdpowiedzUsuńTen taras nie pasuje do domu , wcale a wcale ,popracuj nad nim,wyglaa wsiowo .
OdpowiedzUsuń