Witam Was serdecznie w ten niedzielny wietrzny dzionek.
Tydzień z lekka pracowity na szczęście się kończy, a przyszły będzie oczywiście lekki, przyjemny i w ogóle naj, naj. Tak przynajmniej chciałabym aby wyglądał.
Dzisiaj troszkę się lenię, nic nie chce mi się robić, krzątam się z kąta w kąt, nie mam nawet ochoty żeby coś uszyć więc chyba jest ze mną źle. Tłumaczę się sam w ten sposób, że po prosu jestem zmęczona. Wczoraj do nocy tapetowałam przedpokój, tak chciałam skończyć, że straciłam poczucie czasu. Jak zaczynam coś robić zatracam się w tym całkowicie. Kilka dni wcześniej, kiedy kładłam boazerię w przedpokoju, przyszła do mnie moja mama, która mieszka obok i poprosiła mnie czy mogłabym w końcu przestać pukać młotkiem bo spać z ojcem nie mogą. Zerkam na zegarek, a tam pierwsza w nocy, nawet nie wiem kiedy minął mi ten czas. Wyraziłam skruchę odkładając mój "czarodziejski" młoteczek i poszłam spać. Ranek był ciężki, godziny w pracy ciągły się niemiłosiernie, ale na szczęście wszystko już skończyłam, a nocek nie zamierzam już zarywać (mam przynajmniej taką nadzieję).
A teraz troszkę o tym co robiłam:
w przedpokoju pojawiło się nowe lustro, oczywiście zostało przemalowane. Dodatkowo przetarłam je papierem ściernym dla uzyskania efektu postarzonego mebla.
Zdecydowałam się na położenie tapety na wszystkich ścianach, a to dlatego ponieważ strasznie odchodziła mi farba ze ścian, pękała i odpryskiwała nie mam pojęcia dlaczego, zwyczajnie miałam już tego dosyć. Zdecydowałam się również na zrobienie lamperii z boazerii. Przedtem była wykonana z tapety, ale niestety biała tapeta nie sprawdza się zupełnie w takim miejscu.
Brakuje jeszcze kilku dodatków, ale już postanowiłam pokazać Wam efekt moich popołudniowych wypocin.
Jedynie co kłuje mnie w oczy to drzwi, chciałabym je kiedyś zmienić, zupełnie nie pasują do wystroju naszego domu, ale niestety na tą zmianę będę musiała jeszcze poczekać.
Tak wyglądało lustro przed
nowy nabytek - poroże wypatrzyłam w TK MAXX
A to zasady naszego domu
:) :) :)
pozdrawia i do następnego....
Kasia
I to jest kropeczka nad "i":) Rewelacyjnie dopełniłaś to;) Jak Ty takie cuda robisz będąc zmęczoną, to co by to było gdybyś miała werwę;)
OdpowiedzUsuńKasiu ! Ja również wykonuję sama rózne remonty, ale szokuje mnie Twoja inwencjai samodzielność. Zrobiłaś to rewelacyjnie - co na to Twój M. Czy spokojnie się temu przygląda?
OdpowiedzUsuńMój m nie udziela się w ogóle w tych kwestiach, wczoraj troszkę się na niego pogniewałam nie zeszedł nawet zobaczyć czy zasnęłam, czy żyję w tym przedpokoju. Wybaczę mu dopiero jutro. :)))))))
UsuńWłaśnie miałam Cię też zaprosić ja ostatnio pobieliłam mały stolik z funkcją sekretarzyka;)
OdpowiedzUsuńhttp://uwielbiamczarowac.blogspot.com/2013/03/w-koncu-may-kacik.html
dziękuję bardzo :)
UsuńPrzedpokój wygląda fantastycznie, jak cała reszta, a lustro - szkoda gadać - nie pomyślałabym, że tak może się zmienić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam patrzeć na Twój dom, jest po prostu boski!!!! chętnie bym się do was wprowadziła :P
OdpowiedzUsuńLustro prześliczne. Bardzo fajne zasady , no i te hunterki:) Stylowo i ładnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Twój dom jest jak z bajki :) jak Ty to robisz, ze masz tak pięknie i czyściutko przy 3 dzieci ??????/
OdpowiedzUsuńjestem pełna podziwu :)
lustro fantastyczne!!
pozdrawiam
nie zawsze tak wygląda, uwierz mi czasami to aż strach wchodzić :)) Najgorszy widok kiedy wchodzę do domu po pracy
Usuńcudonie cudnie cudnie!
OdpowiedzUsuńtapeta marzenie lustro marzenie i dom marzenie!
Wspanialy!
Bardzo mi sie podoba, gratuluję pracowitości. Miło wpaść do ciebie:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPięknieeeeeee .... a to lustroooooo...... ach cudo, cudo, cudo :))
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wszystko wyszło :)) Hihihi... kiedy czytałam jak straciłaś poczucie czasu, przypomniały mi się moje chwile, kiedy wzięłam się za malowanie pokoi przed Komunią syna..... Dokładnie tak samo nie wiem jak to się stało, że czas tak zleciał .... nagle usłyszałam ćwierkot ptaków, patrzę za okno a tu świta ... hihihi
doskonale cię rozumiem :)))) integrujmy się hi hi hi
UsuńCudo!!!
OdpowiedzUsuńnic dodać , nic ująć.
Pięknie...podziwiam Cię za tą pracę:)...jesteś niesamowita...wszystko tak super dopieściłaś...
OdpowiedzUsuńKasiu czy boazerie którą położyłaś to gotowe białe panele czy sosnowe deski pomalowane przez Ciebie na biało?
Pozdrawiam Basia:)
Basiu to sosnowa boazeria kupiona na metry. Był to jakiś drugi gatunek i było z nimi mnóstwo roboty, szlifowania i później malowania i ponownie szlifowania i tak dalej
UsuńKochana!
OdpowiedzUsuńMetamorfoza REWELACYJNA!!!
Przedpokój wyszedł cudownie, tapeta w krateczkę idealnie tam pasuje a lustro w tej wersji idealnie pasuje!
Ja mam pytanko w sprawie boazerii - czy kupowałaś gotowe deseczki i listwę na górze tą wykańczającą???
Jaką farbą malowałaś???
Patti
Właśnie tak Pati, kupiłam gotowe deski sosnowe. Natomiast nie było takiej listwy wykończeniowej na górę dlatego, tą którą mam zmontowałam z dwóch różnych i skleiłam.
UsuńMalowałam decoralem akrylowym do drewna i metalu, używam tej farby bo nie żółknie.
pozdrawiam Kasia
Lustro zdecydowanie lepiej wygląda po metamorfozie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
każda wersja Twojego przedpokoju jest świetna! tapeta w krateczkę i boazeria idealnie pasują do nowego, bez wątpienia przepięknego nabytku
OdpowiedzUsuńp.s. mój m nigdy mi nie pomaga, ale kiedy ktoś mnie pochwali za pracę jaką wykonałam, jest za mnie dumny :))))))
Mój robi identycznie, jak ktoś mnie pochwali, chodzi dumny jak paf.
UsuńSuper przedpokój Lustro w bieli rewelacja. Cały Twój dom jest zresztą boski!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
dziękuję, dziękuję i uściski przesyłam.
UsuńKurcze... Tego co Ci zazdroszczę w pierwszej kolejności to przestrzeń!
OdpowiedzUsuńLustro w nowym wcieleniu - bomba!
Zyczę więcej pomysłów nawet jak musisz je sama wdrażać w życie.. hihi!
U mnie przeważnie jest też tak, że "głównowymyślaczka" czyli Ja, jest i "głównowykonaczką"
Ale nie jest źle... :)
Pięknie to lustro wygląda po metamorfozie :) Ależ pracowita z Ciebie kobietka - tapetowanie, kładzenie boazerii, renowacja mebli... i to wszystko sama i na wysokich obrotach. Teraz należy Ci się odpoczynek i podziwianie swojego dzieła. Kawał dobrej roboty :) Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Asiu, odpocznę sobie dzisiaj hi hi hi, a jutro znowu coś.
Usuńpozdrawiam Kasia
Świetne zasady :D:D
OdpowiedzUsuńSchody baardzo ładne :)
pozdrawiam
dziękuję Ada, już nie mogę się doczekać stoliczka od was.
Usuńpozdrawiam
Moja Droga, co tu dużo mówić, jest ślicznie!!! Zazdroszczę wytrwałości i chęci do wcale nie lekkiej roboty. Zagladam z ogromną przyjemnością, za którą naprawdę dziekuję :-) Pozdrawiam serdecznie! alicja
OdpowiedzUsuńTo ja dziękuję, jest mi bardzo miło.
UsuńNapracowalas sie niesamowicie duuzo i do tego jaki piekny efekt koncowy :) Zycze Ci Kochana ,aby ten tydzien byl na tyle spokojny ,abys mogla odzyskac sily,odpoczac :) Pozdrawiam Cie Serdecznie Agnieszka
OdpowiedzUsuńJak zawsze zachwycająco!!! Tapeta i boazeria komponują się pięknie, a lustro :)) po przemianie wygląda tysiąc razy lepiej :))
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że teraz przyjdzie czas na zasłużony odpoczynek :))
Pozdrawiam!!
Aniu już odpoczęłam, hihihi
UsuńPrześlicznie u Ciebie jak zawsze :) Lustro pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńjej jaka przepiękną tapetę nakleiłaś. przedpokój wyglądaj angielsko-dworkowo, świetny klimat i te białe mebelki: ława pod oknem - marzenie :-). a rogacz niezły jest!
OdpowiedzUsuńdziękuję Gabi, długo jej szukałam, to ta sama seria którą mam położoną w sypialni.
UsuńKasiu, że jesteś pracowita, to wiedziałam, ale że aż tak... To przechodzi moje najśmielsze wyobrażenia. I zazdroszczę zapału, bo ja aktualnie nie mam go nawet za grosz. Mam nadzieję, że jak do końca wyzdrowieję, to ruszę z kopyta z pracami u mnie. A Ty troszkę odpocznij, chociaż śmiem twierdzić, że nie potrwa to długo, bo pewnie masz kolejny pomysł na zmiany. Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Kasiu, Już tak ze mną jest, potrzebuję kilku dni na naładowanie bateryjek i wracam do żywych. Nie potrafię siedzieć i nic nie robić, to takie nudne :)))))
UsuńPasuje pięknie , biała garderoba na grafitowym tle - pięknie ;)))
OdpowiedzUsuńRewelacja
OdpowiedzUsuńCudna sa Twoje wnetrza, mozna je ogladac i ogladac.Lustro w bieli zachwyca, stalo sie lekkie i bardziej delikatne.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
dziękuję bardzo:)
UsuńPrzedpokój wyszedł rewelacyjnie, a lustro jest genialne!
OdpowiedzUsuńI ta boazeria w angielskim stylu <3
Dziękuję Kasiu za informację o cegiełkach :)
Pozdrawiam, Ania
nie ma za co najważniejsze, że mogłam pomóc.
UsuńOj nudzisz nudzisz... :P Jak zwykle pięknie ;)))) Gratuluje !
OdpowiedzUsuńtaka nudna ze mnie babka :)
UsuńKasiu Twoje wnętrza czarują !!! Masz piękny dom, idealnie dopracowany. Pomysłów całe mnóstwo i 1000 tyś jeszcze kołatających się w głowie. Wspaniale. Życzę ci udanych i spokojnych świąt bo zapracowałaś na to w 100%. Klimat pełen harmonii. Pozdrawiam Klaudia
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo, ja Tobie również życzę wszystkiego dobrego, przede wszystkim spokojnych świąt.
UsuńSuper metamorfoza, faktycznie drzwi nie pasują, wymiana drzwi nie musi być taka droga np: w Leroy możesz kupić drzwi sosnowe London i sama je pomalować. Ja tak właśnie zamierzam zrobić.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kamila
Już patrzyłam na te drzwi, ale musiałabym wymieniać też ościeżnice, a przy tym za dużo bałaganu.
UsuńWitam bardzo serdecznie : ) Od dluzszego czasu odwiedzam Twoj blog Kasiu i rowniez ,jak chyba wiekszosc odwiedzajacych jestem pod duzym wrazeniem. Chciala bym Cie prosic o informacje jak zrobic taka sciane bielona? Mieszkam w starym budownictwie wiec z cegla nie mam klopotu...tylko jak ja wybielic? I jeszcze to piekne lustro! Czy przecieralas je papierem? Jaka farbe trzeba uzyc? Czym malowac? Bede wdzieczna za kazda informacje...Pozdrawiam cieplutko i zycze sukcesow ! Ania
OdpowiedzUsuńAniu, bardzo mi miło czytać Twoje słowa.
UsuńKochana lustro pomalowałam akrylowym dekoralem do drewna i metalu, później poprzecierałam je papierem ściernym. Natomiast cegły to płytki ścienne imitujące starą cegłę. Myślę, że u Ciebie również dałoby radę zrobić taką ścianę i to nawet bez użycia płytek. Można by odbić tynk (kupa roboty przy tym:( )i dokładnie oczyścić cegły. Jeżeli chodzi o kolor to raczej nie wybielisz niczym kolorowej cegły. Jeżeli zależy ci na białym kolorze po prostu pomaluj je na biało. Ja moje płytki pomalowałam zwykłą białą emulsją.
pozdrawiam
Kasia
Kasiu jesteś mistrzynią metamorfoz !!!! :)
OdpowiedzUsuńMożesz mi zdradzić dokładna nazwę tej tapety w krateczkę ? mam pomysł ale nie wiem czy da się go zrealizować ;)
Kaśka, a ty jesteś moim "szyciowym" natchnieniem :)))))
UsuńTapetę kupiłam w sklepie internetowym MODNETAPETY. Jest to ta sama seria, którą mam wytapetowaną sypialnie i pasy w pokoju Jasia.
link do strony z tapetą (dodam, że jest to bardzo dobra jakościowo tapeta, dobrze się ją kładzie, jest bardzo mocna.)
http://modnetapety.pl/public/shop/wallpapers3.econ?search=1&search_id=10956&search_opt=set&search_txt=MT06121&&
pozdrawiam cieplutko
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOjej ale sie zaplatalam z tymi komentarzami! Wyzej ten z zapytaniem o biala cegle i malowanie lustra to ode mnie ; ) Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i czekam na wiadomosc Ania
OdpowiedzUsuńKochana odpowiem z miłą chęcią na twoje pytania, ale chyba przez przypadek usunęłaś komentarz właśnie z tymi pytaniami.
Usuńpozdrawiam
Witam ponownie.No i sie stalo! Napatrzylam sie na to Twoje gniazdko Kasiu i tyle inspiracji w glowie ze az mnie rozpieralo!!! Zamowilam pana, dzisiaj zbil tynk i moim oczom ukazala sie czerwona cegla...juz nie wspomne co jeszcze sie ukazalo ( a raczej przykrylo ) od ogromnej chmury pylu! Stara komode przetarlam papierem i jutro zabieram sie za malowanie...ale cudownie!!! Moje dzieci robia dziwne miny ze mama nie sprzata tydx przed swietami tylko robi rewolucje w domu!!! Tylko popatrz jak mozesz zmotywowac ludzi do dzialania poprzez swoj blog!! Dziewczyny laczmy sie !!! A Ty Kasiu jestes zupelnie jak taki nasz babski brygadzista! DZIEKUJE:*
UsuńAnka jesteś niesamowita. Bardo się cieszę, że mogłam Cię Kochana zarazić "remontowym bakcylem" Mam nadzieję, że jak skończysz podeślesz jakąś fotkę na maila.
UsuńAniu śmiać mi się chce, bo mój m mówi, że mogłabym zostać jego brygadzistą i jak chce to mnie zatrudni hahahaha
Trzymam kciuki za rychły koniec, i żeby efekt końcowy był taki jak sobie wymarzyłaś.
pozdrawiam Kasia
Jasne ze podesle ! Niech tylko.to skoncze ...
UsuńOdezwe sie juz po swietach!!! Wszystkiego mokrego zycze ; ) Pozdrawiam z zimowej Legnicy
pieknie pieknie pieknie az chce sie patrzec i podziwiac slicznie wygladaja te dywaniki na plytkach :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)))))))))))))
UsuńMój pierwszy komentarz na jednym z piękniejszych blogów wnętrzarskich! Dziękuję Ci Kasiu, że nareszcie "Anonimowi" też mogą tu zostawiać swoj ślad...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam (prawie) wiosennie! :-)
Ola
Olu bardzo mi miło, strasznie się cieszę czytając takie słowa, dziękuję
Usuńpozdrawiam równie serdecznie
Kasia
Kawał roboty za Tobą. Lustro fajnie wygląda, przedpokój również.
OdpowiedzUsuńTak zastanawiam się co jeszcze możesz zmienić , czy kiedyś powiesz koniec, tak chcę mieszkać, ha ha ha , chyba nie , pomysły rozpierają Twoją wyobraźnię. Podziwiam za zapał do pracy, pozdrawiam
Tak już mam i nic na to nie poradzę, strasznie dobrze mi z tym więc nie zamierzam tego zmieniać. Ali nie znam słowa "nie mam co robić"
UsuńKasiu Pięknie!
OdpowiedzUsuńWszystko u Ciebie dopięte na ostatni guzik!Może zrób kiedyś post domu od zewnątrz.pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt Wielkanocnych.
dziękuję bardzo, na razie z zewnątrz fotografuje tylko tarasik. Nie mamy jeszcze wszystkiego wykończonego na zewnątrz. Dom ma 150 lat, więc wymaga dużo wkładu finansowego a z tym różnie bywa.
Usuńpozdrawiam Ciepło Kasia
no lustro trafione w dziesiątkę!!! w tej bieli błyszczy!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję efektu!!!
pozdrawiam Aga :D
p.s. a jak sprawuje się TWÓJ KA??? zażyczyłam sobie na moje urodziny, w kolorze kremowym matowym...
Nie wiem do końca czy dobrze kojarzę. Jeżeli chodzi o mikser to rewelacja, nigdy go nie oddam, nawet synowej.
UsuńWitam!!
OdpowiedzUsuńOd jakiegos czasu podglądam Twój domek, i jestem jak wszyscy pełna podziwu. Wszystko świetnie wymyślone, wykonanei dopracowane.
bardzo mi sie podobaja te Twoje okrągłe dywaniki. zdradzisz gdzie takie można zakupić? bo by mi idealnie pasowały.
pozdrawiam i czekam na więcej))).
bardzo mi miło i dziękuję.
UsuńDywaniki kupione na allegro, wpisz w wyszukiwarce shaggy, okrągły to na pewno znajdziesz.
pozdrawiam Kasia
Piękny domek i wszystko super dopracowane!
OdpowiedzUsuńTwój cudny domek jest mieszanką stylów ale wszystko perfekcyjnie do siebie pasuje,biel jest piękna potrafi stworzyć przytulny klimat ale można też przesadzić z tym kolorem a wtedy to już wieje chłodem.U Ciebie kochana została zachowana równowaga i byle tak dalej.Czekamy Kasiu na świąteczny wpis !Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt!
dziękuję ślicznie za moc takich ciepłych słów. Bardzo mi miło, że podoba Ci sie nasz dom. Zapraszam serdecznie kiedy tylko znajdziesz czas.
Usuńpozdrawiam Kasia
Lustro świetnie wygląda w Twoim aranżu. Ja też dzisiaj robiłam małe malowanie stolika. Jutro zamieszczę zdjęcia. Zapraszam. domowekrolestwo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńodwiedzę z przyjemnością, pozdrawiam ciepło.
UsuńPrzepieknie :-) Jak zwykle wzdycham patrzac na kazde zdjecie :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńdziękuję i życzę spokojnych świąt.
UsuńBrak czasu wisi nade mną jak kat nad skazańcem, ale wrócę na Twój blog by przejrzeć wszystko sumiennie od pierwszego postu, bo masz niezwykle piękny dom...I jak moje poprzedniczki z komentarzy ...wzdycham i wzdycham gdy patrzę na te zdjęcia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Munia
Ciekawa byłam tej Twojej boazerii. Bardzo mi się podoba. Rodzice mają w przedpokoju taką juz pełnoletnią i nie bardzo mi wierzą, że wystarczy ją pomalować na biało, by wyglądała świeżo i jak nowa. Twoje zdjęcia będą moją kartą przetargową. Mam nadzieję, że po tym jak zobaczą Twoją boazerię zmienią zdanie i pójdą w tym samym kierunku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Joanna z Lovearti Studio
Jestem pod wielkim wrażeniem, tego co robisz z wnętzami... Chyba jesteś jakąś wróżką, ze znajdujesz na to czas i siły :)
OdpowiedzUsuńLecę dalej "podgladać" Twój domek, Twój blog od dziś jest No. 1
Pozdrawiam,
Monika
i u mnie zasady domu są takie same - mam taka sama tabliczkę! :) Piękny dom, cieszę się że trafiłam przypadkiem na Twojego bloga!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Magda
http://simplyhomeabout.blogspot.com/
Witaj Kasiu ,codziennie wchodzę na Twojego bloga i po prostu nie mogę się napatrzeć ,właśnie urządzamy dom i strasznie chciała bym choć trochę aby przypominał Twój bo nie chciało by sie z niego wychodzić ;-)).Mam pytanie ,zaczęłam robić przedpokój w tej wcześniejszej wersji i szukam tego wieszaka na którym miałaś kosze wiklinowe,wszystkie które ja znajduje są płytkie i mają haczyki przy ścianie a Twój miał wieszaki na ubrania? Chciałam Cie jeszcze zapytać o ten czarny zegar który wisi nad schodami bo szukam na internecie i nic takiego nie ma? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMagdo wieszak, który znajdował się przedtem w korytarzu pochodził z ikea. pierwotnie był srebrny ale oczywiście przemalowałam go na biało. Natomiast zegar pochodzi z allegro, nie pamiętam sprzedawcy ale może uda mi się poszukać tą aukcję (nie obiecuję)pozdrawiam kasia
OdpowiedzUsuńDziękuję za wiadomość,próbuję zrobić coś aby choć trochę mój dom przypominał Twoje gniazdko ale nie mogę nadąć ,każdy Twój nowy pomysł jest po prostu wspaniały i zawsze wszystko jest dopięte na ostatni guzik;-))
OdpowiedzUsuńMam pytanko - z czego jest wykonana biała boazeria na ścianie z tapetą w kratę ?
OdpowiedzUsuńMyślę, że fajnie by to wyglądało w pokoju dla dziecka, gdzie też mam tapetę w kratę, ale na całości...
Pozdrawiam
Sandra, Grudziądz
sanbru@poczta.fm
Boazeria wykonana jest z desek boazeryjnych pomalowanych białą farbą.. Jest to gotowa sosnowa boazeria, można ją kupić w każdym budowlanym markecie. Uważam, że świetnie wyglądałaby w pokoju dziecięcym.
Usuńpozdrawiam Kasia
Masz przepiękny dom. Podziwiam Cię, że masz na to czas przy 3 dzieci, pracy i szkole.
OdpowiedzUsuńWitaj Kasiu. Masz przepiękny dom, dość często zaglądam na Twojego bloga żeby zobaczyć jak pięknie mieszkasz. Jest mnóstwo rzeczy które mi się u Ciebie podobają ale w chwili obecnej wpadł mi w oko listownik który masz na przedpokoju. Cudny i biały w dodatku. Czy zdradziłabyś gdzie go nabyłaś?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i z niecierpliwością czekam na nowe posty
Listownik jak większość rzeczy, które kupuje pochodzi z allegro. Kupiłam go już dawno i nie pamiętam sprzedawcy. Przykro mi, że nie mogę pomóc.
Usuńpozdrawiam K
Kasiu dziękuję że Jesteś. Masz piękny dom, i jeszcze piękniejsze wnętrze - mówię oczywiście o Twoim wnętrzu. Po raz pierwszy obejrzałam Twoją stronę, i nie mogę zebrać myśli. Jak pięknie, subtelnie,zjawiskowo, czarodziejsko........Dziękuję za te doznania. Wyleczę cholerny, stary już kręgosłup, i dzięki Tobie - a wbrew mojemu mężowi, zrobię rewolucję w swoim potwornie brzydkim domu. Jesteś moją inspiracją i motywacją. Życzę Ci jeszcze wielu cudownych pomysłów. Małgorzata
OdpowiedzUsuńA ja sobie ostatnio wymyśliłam ostatnio u siebie tapety do malowania. Mam podobne wnętrze do Twojego. ale na ścianach była farba i myślę właśnie nad taką tapetą.
OdpowiedzUsuń