***
Dzień dobry
Jak widzicie i w naszej sypialni zaszły zmiany. Przyznam, że nie planowałam tego do takiego stopnia (samo wyszło) - chciałam mieć tylko więcej miejsca do pracy i przechowywania wszystkich szpargałów, których nazbierała się cała masa.
Wymyśliłam sobie, że idealnym rozwiązaniem na rzeczy niezbyt piękne będzie zabudowa z Ikea BESTA.
Ściana ze skosem okazała się idealnym miejscem, wszystko pasowało jak na wymiar. Przed montażem stwierdziłam, że zedrę w tym miejscu tapetę i pomalujemy ścianę farbą. Wzięłam się do pracy, a moje niesforne łapki tak się rozpędziły, że nawet nie wiem kiedy zerwałam tapetę w całym pokoju.
Normalnie baba nie miała roboty.
Miała leżeć i już nic nie robić.
A tu takie coś.
znowu, samo wyszło:))
Nie ukrywam, że lubiłam tą poprzednią tapetę, może za dwa lata (bo tyle wytrzymała) wrócę do podobnej koncepcji. Kto wie?
Obecnie postawiłam na coś zupełnie innego i kolorowego, choć nadal kocham czernie i biele.
Mówiąc krótko "zeszłam na psy"
Mnie ten zupełnie nieoczywisty motyw przyprawia o uśmiech natomiast mojego m te jamnicze pyski z lekka przerażają.
Twierdzi, że wciąż się na niego gapią:)
Tapeta to kolekcja Lisy Bengtsson dostępna na zamówienie, można ją kupić w sklepie skandynawskie.pl. Występuje w trzech kolorach - granatowym, sepia-pink, i złotym.
ŁOŻE - podczas dłuższego oczekiwania na tapetę (ok 4 tygodnie) natknęłam się na allegro na wspaniałego tapicera wykonującego zagłówki jak również całe tapicerowane łóżka. Zadzwoniłam, pogadałam no i zamówiłam:)
tak....samo wyszło:)
Nie żałuję - jest wspaniałe, piękne i wykonane perfekcyjnie.
Moje miejsce do pracy również przeszło mały lifting. Jest większy stół, choć zostały te same nogi. Zniknęła jedna półka i pojawiły się jamnicze plakaty (do kompletu) oraz kilka innych pierdółek.
Może kiedyś zrobię o tym osobny post?
Tak jest teraz.
skończyłam i już naprawdę nic nie robię.
no chyba........ że
SAMO WYJDZIE??
pozdrawiam
K.