Czy to już koniec lata????
Na to się zanosi.....cóż - szkoda.
Nic na to nie poradzimy taka jest kolej rzeczy więc będzie trzeba przyzwyczaić się do chłodniejszych i krótszych dni.
Dzisiaj bardzo króciutko.
W przerwach między przygotowaniami dzieci do gimnazjum, podstawówki, przedszkola i kolejnych narodzin - niezły rozrzut prawda?? W ramach relaksu oczywiście udało mi się zrobić kilka tarasowych fotek.
zapraszam:)
Zielnik w niebieskiej donicy wyszperanej w starociach, mój ulubiony i praktyczny element tarasu.
SUPER MAMA mój ulubiony - tylko z niego kawa smakuje wyjątkowo.
pozdrawiam
K.
Pięknie. Buzia sama się śmieje oglądając Twoje zdjęcia...Żółwik jest przecudny- taki słodziaszny, i ten kolor muszli z :-))
OdpowiedzUsuńJak zwykle przepięknie u Ciebie :)Zielnik wygląda rewelacyjnie. Ja też mam ale trochę inny - zrobiony ze starej palety :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))))
Piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńBeautiful photos! Blue is my favorite color and the blue turtle is sooo cute!
OdpowiedzUsuńNo niestety Kasiu jesień już czuć, ale ja zmarzluch i domator więc jak tylko jesień nadchodzi to lubię te domowe pielesze, ciepłe skarperty, gorącą czekoladę ... Podziwiam Cię za tyle siły, żeby to wszystko ogarnąć! U nas IV klasa i przedszkole ;) Buziaki ogromniaste!!!
OdpowiedzUsuńten odcień niebieskiego to taka kropka nad i
OdpowiedzUsuńBardzo klimatyczne miejsce i pięknie ujęte okiem obiektywu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasiu przecudnie :)
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczne zdjecia, dowód na to , że lato wciąż trwa, wbrew załamaniu w pogodzie. Podoba mi się bardzo ta donica na zielnik :-)
OdpowiedzUsuńTe zdjęcia rekompensują nawet najbardziej pochmurny dzień. :-)
OdpowiedzUsuńRozrzut rzeczywiście niezły, ale za to jak musi być u Was wesoło!:)) Ja również czuję, że lato się kończy, chłód niestety przyszedł.... Za to Twoje zdjęcia są przepiękne, bardzo mnie te kadry zachwycają i jakoś tak słonecznie na nich:) Uściski przesyłam:))
OdpowiedzUsuńhttp://www.homeonthehill.pl/
Podziwiam naprawdę :) Sama jestem teraz w ciąży i mam 2,5-latka w domu i czasem naprawdę nie jest łatwo, a przy trójce szkrabów! Chylę czoła :) A zdjęcia piękne - jak zwykle: jak z żurnala :) Prześliczna tarasowa przestrzeń :) :) PODZIWIAM I POZDRAWIAM!
OdpowiedzUsuńAle cudny kącik, mogłabym siedzieć w nim przy kawce cały dzionek, a żółwik przeuroczy, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńA mnie jak cholera:( kiedy to zleciało ....sama nie wiem:( SZKODA WIELKA SZKODA:( i ten stresik związany ze szkołą-masakra, mam wrażenie, że to ja idę do szkoły:( nie lubię sierpnia i już!!!!!!! Edyta.
OdpowiedzUsuńTo jest dosłownie taras marzeń! Piękne ujęcia. .. ja też szykuję się do szkoły bo taki los nauczyciela ;) ale w tym roku podwójnie bo moja Hania też już idzie do pierwszej klasy.: )
OdpowiedzUsuńPiękny taras, a zdjęcia doskonale oddają klimat tego miejsca...
OdpowiedzUsuńMoje dziecięcie już dorosłe i nie mam tego stresiku :)), ale pomimo, że jestem dopiero od kilku dni na urlopie letnio - wakacyjnym urlopie, to jednak ciepełka jak na lekarstwo, za to mnóstwo mgieł o poranku i wieczorem też, tak, że ubolewam i tęsknię razem z Tobą. Jednak oglądając Twoje zdjęcia - morskie i soczyste od razu się polepsza humor, serdeczności, a.
OdpowiedzUsuńPiękny ten Wasz taras, mogłabym tam z chęcią spędzić niejedno popołudnie czy wieczór:) A rozrzut niesamowity:) Fajnie tak..jak jedno wyfrunie z gniazda to zawsze zostaną w nim te młodsze dzieciaczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka
Patrycja
Piękny taras. Niestety czuc już jesień, szczególnie rano i wieczorem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dorota
Uroczy tarasik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
T.
p.s. Mi też jest szkoda lata.
Czy moglabys podac jakie roslinki sa w skrzynce na oknie? :) Pozdrawiam. Aga
OdpowiedzUsuńOj ja też już boje się odejścia lata. Ale ciągłe grabienie liści w ogrodzie pokazuje mi dobitnie, że jesienny czas nadchodzi. Na szczęście uraczyłaś nas widokami, które jeszcze ładują nam baterie:)
OdpowiedzUsuńhttp://homemlove.blogspot.com/2014/08/witajcie_23.html?spref=fb cudownie zapraszam do siebie :)))
OdpowiedzUsuńJesień się zbliża, ale za to z pani zdjęciami robi się znowu ciepło! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Katrin :)
aż mi się słoneczniej w sercu zrobiło :) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wrócić do tych zdjęć na których pojawiają się truskawki. Aż chciałoby się zjeść takie truskawki prosto z krzaka. Mi pozostały tylko dżemy truskawkowe, których w tym roku nawet sporo zrobiłam.
OdpowiedzUsuńPrzekrój edukacyjny dzieci naprawdę spory, pewnie przyjdzie u Ciebie taki czas że będzie on od przedszkola aż do studiów.
A kiedy Kasiu umieścisz galerią z nowym pokoikiem Hani?
Pozdrawiam
Kasia G-G
Ależ masz pracy z takim dzieciakami! :) Przepiękne fotki tarasowe! Ja w sumie lubię jesień,lecz w tym roku ochłodziło się zdecydowanie za szybko :( Nawet nie zdążyłam nacieszyc się altaną, która specjalnie dla mnie robił tato. Ponoć jednak przyszły weekend ma być bardzo ciepły. Pozdrawoam serdecznie! Twoja nowa czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńNo i teraz mam ochotę na truskawki... :D
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że znajdujesz czas na wszystko! Rumianki wyglądają uroczo. pozdawiam
OdpowiedzUsuńPolskie lato jest wyjątkowo piękne, warto to doceniać!
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia :-) Szkoda lata, to fakt...
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie u Ciebie, nie mogę się napatrzeć:))
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia. Zatrzymałaś w nich prawdziwy klimat lata i zapach truskawek... Eh, będzie się tęsknić za letnimi dniami i ciepłymi nocami... Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńOczywiście, że lata szkoda, niestety taki los :) fajne miejsce ale co należy przede wszystkim zaznaczyć - świetnie zrobione zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńOj tak, zdecydowanie szkoda tego lata... szczególnie gdy ma się tak piękny taras jak Ty :) Klimat lata zatrzymany!
OdpowiedzUsuńWitaj! Śliczny ten Twój taras. Ostoja spokoju, w takim miejscu kawka musi smakować nieziemsko :) Szary w połączeniu z kobaltowym wygląda przepięknie i ten żółwik... Ah... Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńWonderful blog. It is full of beautiful inspiration. Andrea
OdpowiedzUsuńJak pięknie tam masz :) pooglądałam jeszcze inne zdjęcia Twojego domu i jest przecudowny :)) lubię takie jasne wnętrza delikatnie przełamane szarością :)
OdpowiedzUsuńOch kochana...oglądam i wzdycham :) Jak tu jest przytulnie i pięknie
OdpowiedzUsuńPięknie ,cudownie i bardzo podziwiam Twój talent i pomysły!!!Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń