W ślad za blogowymi Koleżankami postanowiłam zrobić sobie wnętrzarskie podsumowanie roku 2012. Kiedy wczoraj zaczęłam przeglądać zdjęcia z moich poczynań w domu z lekka się zdziwiłam kiedy to wszystko udało mi się zrobić. Troszkę się tego nazbierało.
Zaczęłam od korytarza, gdzie na początku roku pękła rura w ścianie i było trzeba zerwać z jednej ściany tapetę, mogłam wówczas zmienić aranżację korytarza bez wyrzutów.
wersja w paski i kropki na pewno była oryginalna, ale mi osobiście bardziej przypadła do gustu obecna.
Kiedy natrafiłam na tapetę w scenki rodzajowe która od zawsze mi się podobała nie mogłam się oprzeć i rozpoczęłam działania w sypialni.
następnie pojawił się nowy stół w jadalni, wyszukałam go na Allegro za całe 300zł
szklany stół trafił do sypialni i pełni funkcję biurka
W międzyczasie odkryłam w sobie pasję szycia
Następnie w pokoju Hani również przyszedł czas na zmiany
Następnie w pokoju Hani również przyszedł czas na zmiany
W kuchni czarną tapetę zastąpiła biała cegła, a następnie udało mi się zmienić fronty mebli i dołożyć kilka szafek.
Grudzień przyniósł zmiany w pokoju dziennym gdzie położyliśmy również białą cegłę, oraz w korytarzu na piętrze. Tam wytapetowałam jedną ścianę i zmieniłam kolor na jaśniejszy.
Można powiedzieć, ze ten rok był dla mnie rokiem pod znakiem "listwy przysufitowej". W ciągu roku oblistwowałam wszystkie pomieszczenia w domu. Własnoręcznie położyć około 200 metrów sztukaterii przysufitowej (na urodziny od męża dostałam piłę kontową do docinania listew, dobre nie?) ,pomalowałam prawie wszystkie sufity w domu (tego nie znoszę robić, ręce odpadają), zużyłam również piętnasto litrowe wiadro gotowej gładzi szpachlowej (nie mam pojęcia gdzie ja tyle szpachlowałam).
Rok wspominam bardzo miło, mam nadzieję, że obecny będzie równie udany.
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i życzę miłego wieczoru.
Kasia
Przed zmianami też było pięknie. Tapety w przedpokoju w kropki i paski były super! :)
OdpowiedzUsuńNapracowałaś się w tym roku- duuużo zmian we wnętrzach :)
Aniu, a co ja będę robiła w tym roku?
Usuńpozdrawiam
Rzeczywiście pracowity miałaś rok :) Zmiany, które wprowadziłaś bardzo mi się podobają, ale nie będę ukrywać, że korytarza troszkę żałuje ;) ale za to kuchnia bardzo zyskała :) oczywiście moim zdaniem. A tak naprawdę najważniejsze, jest to że Wy czujecie się dobrze w swoim domu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, korytarz był taki inny, ale na dłuższą metę przebywanie tam było bardzo męczące.
UsuńJednym słowem kobieta "remont",która żadnej pracy się nie boi hihi
OdpowiedzUsuńSuper,super...masz świetny gust więc czekam na kolejne metamorfozy ;)
Beti mąż mówi na mnie "demolka",jak zastanawiałam się nad nazwą bloga to idealnie do mnie pasowało "hausemaniaczka" ale niestety było już zajęte. pozdrawiam
UsuńKasiu mialas duzo zmian i same na plusy musze przyznac :) Masz slicznie urzadzone mieszkanko :) Z szyciem rowniez niezle Ci idzie :) W dwoch slowach :) Zlota Raczka :)Pozdrawiam Buziaczki
OdpowiedzUsuńDziękuję Aga, jeszcze dużo się muszę nauczyć i może mąż sprawi mi jeszcze kilka wyjątkowych podarunków, będę miała wtedy całe wyposażenie małej firmy budowlanej;)
Usuńpozdrawiam
Kasiu, gratuluję zdolności i pięknych wnętrz :))
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem i podzielam Twoje zainteresowania :)))
Ja kiedyś od męża dostałam małą wkrętarkę dremela ;)i muszę przyznać, ze to bardzo przydatna rzecz :)))
Czekam na kolejne metamorfozy w Twoim domu :)
Kasia
Kaśka mi nazbierało się już tyle sprzętu, że do skrzyneczki narzędziowej już raczej to wszystko nie wejdzie, chyba niedługo będę musiała mieć swój warsztacik.
Usuńpozdrawiam
Kobieto !!!! Ty to sama !!!!!???????? Podziwiam !!!!!! przy trójce dzieci !!!!!! kiedy Ty to robisz ??????? Ukłony , podziwiam !!!!!!!!!! :) Jest pieknie, ten korytarz z paskami i kropkami niesamowity, ale może zbyt dużo się działo, teraz jest spokojniej. Każda wersja niesamowita, gratuluję talentu, siły i pomysłów. Zabieram się do pracy, dość leniuchowania !!!!!
OdpowiedzUsuńAli, zazwyczaj robię coś w środy wtedy mój mąż wychodzi na tz "piłkarską środę" wraca bardzo późno, więc nie marudzi i mam święty spokój. Nabija się, że jak zwolnią mnie kiedyś z pracy to on mnie zatrudni w firmie budowlanej.
UsuńA w tym korytarzy tak na dłuższą metę naprawdę można było dostać oczopląsu. pozdrawiam
Pieknie Kasiu wszystko .. zarowno przed jak i po :) Mam do Ciebie pytanie... bo na fotkach nie widac tak dokladnie... od jakiegos czasu mam ochote na tapete, a konkretnie na te ktora masz w sypialni... u mnie rowniez mialaby trafic za lozko... i tak sie zastanawiam, czy Twoja jest czarno-biala, czy szaro-biala ? ...wyglada bardzo ladnie :)Pozdrowka posylam :)
OdpowiedzUsuńBasiu, tapeta jest w kolorze biało czarnym. Udało mi się poszukać sklep internetowy w którym ją kupiłam, są tam trzy wersję kolorystyczne, czas realizacji równe dwa tygodnie.
Usuńhttp://modnetapety.pl/public/shop/wallpapers3.econ?search=1&search_id=10948&search_opt=col&search_txt=MT06120&&
Kasiu dziekuje Ci bardzo... jak juz u siebie wspomnialam, nie bede mogla skorzystac z tego sklepu.. ale mam tutaj u siebie taki w ktorym jest ta tapeta... problemem byl tylko kolor, czarny czy szary... Pomoglas i dokonalam wyboru, dziekuje :)
UsuńPinie, pięknie, piękniej:-) Cudne masz wnętrza! Wszystkiego dobrego w nowym roku!
OdpowiedzUsuńMagda, dla Ciebie również, spełnienia wszystkich marzeń, pozdrawiam
UsuńPrzecudne metamorfozy. Nowych pomysłów i ich realizacji w 2013 r. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńGosiu, dziękuję za życzenia, pozdrawiam
UsuńPięknie tutaj:))))
OdpowiedzUsuńŻyczę kolejnego udanego roku!
Pozdrawiam serdecznie:)))
Alicja
Dziękuję Alicjo dla Ciebie również wszystkiego naj. Byłam u Ciebie, szyjesz piękne, piękne poduszki, podziwiam
UsuńMasz piękny dom, każda zmiana bardzo inspirująca. Od dawna obserwuję twój profil na decoorii śledzę wszelkie nowosci i z zapartym tchem czekam na nowe zmiany. Życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Kalina
Rany!!! Jak ładnie!! Podziwiam ,ze Ty to sama....
OdpowiedzUsuńWpadam z rewizytą :)
OdpowiedzUsuńŁał ile zmian!!! pięknie jest :)
Pozdrawiam i najlepsze życzenia na ten rok śle!
Kasiu uwielbiam Twój dom. Właśnie pokazywałam go mężowy :) Bardzo, bardzo mu się też spodobał.
OdpowiedzUsuńŚciskam
K.
Kasiu kochana, bardzo mi miło.Mój mąż w ogóle nie interesuje się wystrojem domu, nawet gdybym pomalowała pokój na różowo, nie zauważył by tego.
UsuńDziało się... działo :) masz piękny kominek! Bardzo mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, w kominku niestety nie można palić drewnem, ale jest w nim również prawdziwy ogień (działa na biopaliwo). Pozdrawiam
UsuńWitam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj pierwszy raz trafiłam tutaj i od razu wiedziałam że zostanę na dłużej:)
Gratuluję udanych zmian, wszystko pięknie współgra ze sobą, jest po prostu cudnie!
Z chęcią będę Cię Kasiu odwiedzać i zapraszam również do siebie w wolnych chwilach:)
Pozdrawiam ciepło
Witam i gratuluje! Naprawde swietni wszystko zrealizowalas, wyobrazam sobie ile przy tym pracy bylo :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
dziękuję Grażynko,że do mnie zawitałaś. Było troszkę pracy, teraz mam chwilowy spadek formy i czekam na powrót natchnienia (mam nadzieję, że wróci) pozdrawiam Kasia
UsuńPodziwiam Twoją pracę i talent. Ja nie umiem ani głaszi kłaść, ani tapet, ani przycinać listew, a przydałoby się. Dlatego mój podziw jest wielki, nieskrywany i z lekką nutką zazdrości ;-))). Bardzo ładnie pozmieniałaś swoje mieszkanie. Szczególnie podoba mi się przedpokój w nowej odsłonie.
OdpowiedzUsuńniesamowite zmiany :D
OdpowiedzUsuńi chociaż każda naprawde udana, to najbardziej utkwily nam kolorowe poduszeczki :D i króliczki dla malutkiej :) no przeurocze :D
pozdrawiamy :)
Jestem pod wrażeniem, podziwiam Twój talent :-).
OdpowiedzUsuńA mieszkanie macie śliczne :-).
Pozdrawiam:-)
bardzo dziękuję, jest mi niezmiernie miło.
UsuńSliczne zdjecia, Kuchnia w bieli wyglada rewelacyjnie :-) Zawsze podobaly mi sie takie ale troszke sie balam tej bieli i skonczylo sie u nas na cynamonie.. teraz zaluje :-/ i choc ja lubie to kolejna napewno bedzie sniezna :-) pieknie u Ciebie..
OdpowiedzUsuńAga, trzymam kciuki aby następna była biała i taka jak sobie wymarzysz.
UsuńI już patrze na moją roczną kuchnie i snuję plany wymiany frontów, mąż może dostać jakiegoś ataku jak się dowie co mi chodzi po głowie... nie zrozumie.. to pewne ... tylko skrzynki szafek mam ciemne więc nie wiem czy to będzie jakoś wyglądało... podziwiam i muszę Ci powiedzieć ,ze również własnoręcznie kleiłam sztukaterie w całym domu, białe listwy przypodłogowe a na gipsowanie schodów zużyłam dwa wiadra gotowej gładzi... a wszystko to w okresie macierzyńskiego z noworodkiem w foteliku... będzie dziewczyna miała talenty... mój Wojtek ma 18 lat a Hania 3,5 więc zbieżność niesamowita :-) Martusia dopełnia towarzystwa w wieku 11 miesięcy. Pozdrawiam i zapraszam http://sarrrabella.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńGośka niesamowita, zdolna kobieto. Czuje w Tobie bratnią duszę. Jak tak czytałam Twój komentarz, to jakbyś pisała o mnie :).Ja w 8 miesiącu ciąży wymalowałam i wytapetowałam całą sypialnię, kulałam się jak beczka a i tak wszystko udało się zrobić ;)
Usuńpracowity rok miałaś ;) dużo zmian. przed zmianami i po zmianach mi się podoba, wszystko pięknie i ze smakiem zrobione ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję, mamy już nowy rok, a ja nadal działam, Jakaś dziwna jestem. pozdrawiam
UsuńFantastyczne metamorfozy!! Trochę jestem na podobnym etapie... Stary dom przekształcam w coś zupełnie nowego i na pewno pokuszę się o takie porównania.
OdpowiedzUsuńŻyczę dużo cierpliwości. Stare urządza i przerabia się dużo gorzej niż nowe. pozdrawiam Kasia
UsuńWitam.,,.,Szczerze to jestem w szoku.....Zdolniacha z Ciebie jak nie wiem,,,,,Dom przepiękny,,,nie moge się napatrzeć...Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMasz piękne mieszkanie:) Dla mnie kuchnia po zmianach jest 100 razy ładniejsza! Myslę, że ten czarny żyrandol też by tu teraz pasował.
OdpowiedzUsuńWitaj! trafiłam przypadkiem szukając białych kuchni i Twoja to właśnie moje marzenie :) Ale przy okazji jakbyś mogła zdradzić jak zrobiłaś "lamperię" w przedpokoju lub korytarzu? CZy jest to tapeta czy po prostu farba + listwa?
OdpowiedzUsuńkorytarz w kropki i paski był niesamowity:) już oglądałam go wcześniej.... jak dla mnie cudo! chciałam taki u siebie zrobić ale jednak stwierdziłam że mój jest za mały i takie natężenie wzorów mogłoby powodować chaos... pozostaje mi jedynie podziwianie twojego korytarza:)
OdpowiedzUsuńTrafiłam na Twojego bloga przypadkiem, ale czuję, że zostanę tu na dłużej... ;-) Gratuluję wszystkich dokonań
OdpowiedzUsuńPOWIEDZ MI, JAK TWÓJ MĄŻ TO WYTRZYMUJE??
OdpowiedzUsuńMój mąż jest bardzo dzielny i WSPANIAŁY !.
Usuńpozdrawiam
Witam p.Kasiu , gratulacje tak pieknego domu i aranzacji ,naprawde swietny blog,p.Kasiu mam pytanie gdzie pani zakupila i jaki to styl tych krzesel w jadalni ?,od dluzszego czasu poszukuje takich ,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKrzesła kupiłam na allegro, to tak zwane "ludwiki" lub "medaliony"
Usuńhej hej a powiedz mi moja droga gdzie kupiłaś ten piękny stół/biurko z fikuśnymi nogami i szklanym blatem?? Chceee takie biurko :)
OdpowiedzUsuńaga
przepraszam, że dopiero odpowiadam:( Stół został zaprojektowany prze zemnie. Nogi wytoczył znajomy stolarz, blat kupiłam w internecie.
Usuńpozdrawiam
Jestem w wielkim szoku i podziwiam Cię za kreatywność, zdolność, zaparcie - Twój dom wygląda nieziemsko. Dokładnie taki domek mi się marzy. A na razie "tworzę" coś w swoich 47metrach i wpadam w kompleksy oglądając Twojego bloga, achhhh. Możesz podpowiedzieć gdzie można zakupić tą biała cegłę (sklep, lub nazwa producenta), Wczoraj oglądałam podobną w Castoramie ale za duże miała fugi, i mi się taka nie widzi :(
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo, co do pytania cegłę kupiłam na allegro. Poszukałam dla ciebie link, może się przyda
Usuńhttp://allegro.pl/stara-cegla-biala-kamien-dekoracyjny-plytki-jmr24-i4219195516.html
o super, jesteś wielka. A powiedz mi bo na zdjęciach tak do końca dokładnie nie widać, kładąc te cegły/kafelki duże masz fugi ( przerwy między płytkami) ??
OdpowiedzUsuńUla odpowiedziałam ci na FB pozdrawiam
UsuńO matulu! Ileż Ty roboty miałaś ;)))
OdpowiedzUsuńSchody wyszły super. Ciekawa jestem jak ta biel się w praktyce sprawuje?
Pozostałe zmiany bardzo na TAK.
Zwłaszcza kuchnia chwyciła mnie za serducho! -(i to naprawdę Ikea???) Żyrandol chyba zostawiłabym czarny, ale nie mnie tu oceniać ;)
Pozdrawiam serdecznie i do następnego-(zgłaszam,że będę tu zaglądać ) ;)
Piękny dom:)
OdpowiedzUsuń