Kochani! Witam wszystkich w Nowym Roku.
***
Podobnie jak w ubiegłym roku postanowiłam zrobić sobie małe podsumowanie moich domowych wnętrzarskich poczynań.
Nie wiem czy było tego dużo? Czy mało? Sami oceńcie.
Tak się tylko zastanawiam czy kiedyś nadejdzie taki dzień kiedy powiem sobie:
-jest idealnie, nic już nie zmieniam.
Jeżeli tak się stanie będzie mi bardzo smutno:( Co ja będę robić w tak zwanym międzyczasie?
Wiem!
Nie będę zmieniać, tylko upiększać :))),a może zacznę ćwiczyć jogę hi hi hi.
***
Jako pierwszy zmienił się przedpokój.
Białą tapetę zastąpiła drewniana boazeria, pojawiło się również nowe lustro.
Więcej możecie zobaczyć tutaj.
Następną chyba najbardziej radykalną zmianą było przemalowanie schodów na biało. Wahałam się bardzo długo, w końcu decyzja zapadła.
Więcej tutaj
W jadalni pojawiła się także moja wymarzona przeszklona witryna.
W przypływie wnętrzarskiego natchnienia pozbawiłam nasze łóżko tylnej części klik
Nadszedł czas na zmianę aranżacji kominka. Pojawił się nowy-stary kredens w korytarzu. Przy okazji wymieniłam tapetę. klik.
Nasz taras w wersji letniej i z małym akcentem jesiennym.
W końcu udało nam się skończyć letnią kuchnię. Moje największe marzenie:)!!
klik.
Zmienił się również pokój Wojtka klik.
Miejsce do pracy w sypialni klik.
W listopadzie intensywnie pracowałam nad ozdobami świątecznymi.
Moje bombki można było zobaczyć w grudniowym wydaniu Mojego Mieszkania.
Mała zmiana u Haneczki. Drewniane drzewko zmieniło miejsce w zamian pojawiły się białe półeczki.
Ostatnią zmianą jak zaszła (skończyliśmy kilka dni przed świętami) była wymiana drzwi na parterze (oczywiście na białe)
o tym więcej już niebawem
Uff.......... to już koniec na dzisiaj.
Zasypałam was zdjęciami, przepraszam za jakość niektórych z nich (tych wygrzebanych z zapomnianych i zakurzonych folderów)
Pozdrawiam serdecznie i
do następnego
K.
Zasypałam was zdjęciami, przepraszam za jakość niektórych z nich (tych wygrzebanych z zapomnianych i zakurzonych folderów)
Pozdrawiam serdecznie i
do następnego
K.
Tak patrzę i podziwiam i stwierdzam suchy fakt ,że każda , ale to absolutnie każda zmiana , była zmianą na lepsze . Z resztą , przed metamorfozą i tak było ładnie ,ale po to już obłęd :-)) Najbardziej to mi się ten przedpokój podoba .. i kominek . A kuchni letniej ,to Ci zazdroszczę .. moja docelowa w ani jednym procencie tak piękna nie jest , jak Twoja wakacyjna .. :-)) Masz rękę , ot co .
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego i dobrego Nowego Roku ode mnie dla całej rodzinki !
Masz najpiękniejszy dom jaki kiedykolwiek widzialam...
OdpowiedzUsuńJejku!!! dziękuję bardzo
UsuńMyśle tak samo - tak wyglądałby mój dom marzeń.
Usuńja bym nic już nie zmieniała :) jest super :) ale wiem, że powstrzymać się czasami nie da i jak czas pozwala, to od razu się coś kombinuje :) ale musu nie ma :):):)
OdpowiedzUsuńBez dwóch zdań - sporo działo się u Ciebie w 2013. Pięknie!
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem Twoich domowych metamorfoz. Jest pięknie! :) My właśnie wybraliśmy projekt domu i mam wielką nadzieję że w tym roku zaczniemy budowę, a jak już dom będzie gotowy do wykańczania i dekorowania z pewnością będę czerpać inspiracje z Twojego bloga :) Jestem zachwycona, dziękuję że dzielisz się swoim talentem i wspaniałymi pomysłami :) Pozdrawiam Aga
OdpowiedzUsuńKasiu świetne zmiany! Masz piękny dom co tu gadać. Najbardziej podziwiam zapał no i że mąż się godzi ;-) U nas największy problem jest taki że On właśnie tego nie rozumie i na każdą zmianę reaguje negatywnie. A wiesz że ja też zadawałam sobie pytanie co to będzie jak osiągnę ten stan .... i tak myślę że my go chyba nigdy nie osiągniemy ;-) Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku!!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwe arcydzieła te Pani zmiany :-) Aż trudno uwierzyć że w tym "między czasie" można tyle zrobić...
OdpowiedzUsuńOczywiście nie obędzie się od pytania technicznego ;-) Dzięki Pani położyłam listwy przysufitowe, mam jednak dylemat gdy będę chciała zmienić tapetę, to jak sprawa wygląda? listwy trzeba zdjąć? czy też odcinać tapetę ostrym nożem tuż przy listwie.. ? Mam obawy czy da sie estetycznie potem równo położyć nową tapetę, by równo przylegała do listw. Jak Pani to robi?? Bo tyle Pani tapetuje, że śmiem nazwać Panią prawdziwym Fachowcem w tej kwestii ;-)
Będę wdzięczna za odpowiedź :-)
Pozdrawiam
Ania
Dziękuję za tak miłe słowa, to uskrzydla i dodaje zapału.
UsuńAniu nie odkleja się listew (byłby to straszny kłopot, ja wszystkie listwy wykańczam białym sylikonem akrylowym i odklejając listwę zniszczyłabyś ją)
Odcinasz tapetę przy listwie. Przyklejając inną zostawiasz u góry zapas a później wszystko wyrównujesz używając do tego ostrego noża i twardej listwy ( ja używam takiej dużej metalowej pacy)
Ciężko tak opisać wszystko po kolei , mam nadzieję, że pomogłam chociaż troszeczkę
pozdrawiam K
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńSuper podsumowanie! Mieszkasz przepięknie! Ciekawa jestem co znowu wykombinujesz i co się zmieni przez ten następny rok. Jak dla mnie mieszkasz perfekcyjnie! :))) Mam małe pytanie: pamiętasz może jakie to kolory cotton light balls, które wiszą w pokoju Twojej córeczki? Pozdrawiam i życzę szczęśliwego Nowego Roku:)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Chciałam sprawdzić dla ciebie te kolory, a tam pozmieniały się barwy. Jedne doszły, inne zniknęły. Chodzi tu o ten różowy. Nie ma już go. Reszta to biały i light aqua
Usuńpozdrawiam
Przepięknie. Nie mogę się napatrzeć :) Boski dom :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Kasiu,wiele ciekawych aranżacyjnie rzeczy wydarzyło się w tym roku u Ciebie :) Jesteś niesamowicie pracowitą osóbką,bardzo kreatywną z nie byle jakim poczuciem stylu. Mam nadzieję,że i w tym roku będziesz zasypywać nas pomysłami :))
OdpowiedzUsuńŚciskam
Świetny blog!:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie!
Obserwujemy?;>
Kochana dziękuję ci za ten wpis... Nigdy raczej nie przepadałam za bielą w domku, na ścianach, meblach... Dziś mnie do tego przekonałaś... I chyba coś pokombinuję w salonie z bielą :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam z nowym rokiem...
M.
To bardzo miłe, dziękuję i życzę powodzenia w domowych poczynaniach.
Usuńpozdrawiam
Wow zmiany rewelacyjne , a dom przepiękny !!! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMożna stwierdzić, że to był rok wielu bardzo udanych zmian u Was w domu:) co jedna to ciekawsza i z przyjemnością podziwiam Twoje dokonania. Życzę obyś miała tak wiele wspaniałych pomysłów w Nowym Roku i jak najwięcej czasu na ich realizację! Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńWszystko super, metamorfozy zawsze udane!Pozdrawiam i życzę owocnego roku 2014.
OdpowiedzUsuńKasiu, krótko mówiąc masz piękny dom :)))
OdpowiedzUsuńJuż kilka razy miałam Cię pytać czy nie planujesz wymiany drzwi ale jak widać już to zrobiłaś :) To jest właśnie ta kropka nad "i", której mi brakowało :)
Czekam na posta o drzwiach, bo jestem ciekawa co to za model, jakiej firmy itp :)
Wszystkiego dobrego i wielu nowych pomysłów w 2014 roku :)
Kasiu właśnie do mnie dotarło że już ponad rok, zaglądam do Ciebie. Pamiętam zeszłoroczne podsumowanie. Jak ten czas leci. Dzięki temu blogowi zmieniłam wygląd dwóch pokoi i korytarza i mam już w głowie plan na łazienkę, sypialnię i schody. Zarażasz na odległość;) I co najważniejsze motywujesz i pokazujesz, że można samej. Na chwilę obecną lepiej radzę sobie z tapetowaniem i obsługą wyrzynarki niż mój M ( dobrze że on tego nie przeczyta, to tak miedzy nami;)
OdpowiedzUsuńKasiu piękne metamorfozy.Pokazuj jak najwięcej. Ja jednak mam sentyment do przedpokoju z odrobiną czerni
Super drzwi właśnie czeka mnie wymiana i zastanawiałam się nad kolorem i na czym stanęło, na górze już wiem że będą białe
Pozdrawiam Alka
niesamowity dom, jestem pod wielkim wrażeniem, wszystkie aranżacje te przed i te po podobają mi się niesamowicie, w przyszłości marzę o takim właśnie domu :) pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBoże dom marzenie ;)
OdpowiedzUsuńTwój wspaniały dom będzie dla mnie inspiracją kiedy będę urządzać swój w przyszłości.
Ty to masz werwę do pracy! Zerknęłam jeszcze na podsumowanie roku 2012 i... (tu zamykam szczękę ze zdziwienia) jestem pod wrażeniem:) Zdolna bestia z Ciebie:D
OdpowiedzUsuńmieszkanko jak z katalogu, piękne wnętrza!!!
OdpowiedzUsuńWiesz, że podziwiam Cię , już nie raz o tym pisałam. Jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich ciągłych zmian. Jesteś oryginalna, pracowita , twórcza, kreatywna i niezwykle odważna.
OdpowiedzUsuńWitrynka Twoja podoba mi się bardzo i nie spocznę , jak u mnie również nie stanie . Zaczynam wiercić dziurę mężowi, narysowałam projekt, w tym tygodniu dam dwóm stolarzom do wyceny.
Drzwi, jednak zmieniłaś, teraz wydawałoby się , że kropka postawiona. Co jeszcze wymyślisz , hi hi hi . Jestem tego bardzo ciekawa. Nowe półeczki u Haneczki , chyba o nich nie pisałaś, tak ostatnio myślałam , że dawno, hi hi hi/ jak na Ciebie/ nie było zmian w pokoju córeczki. No i nie pokazywałaś pokoju drugiego synka, hi hi hi .
Gorąco Cię pozdrawiam , jesteś natchnieniem dla wielu , więc twórz, zmieniaj, bądź szczęśliwa !!!!!
Kasiu nie napisze nic innego jak poprzedniczki :) Wszystkie zmiany na ogromny plus !!! jestem zachwycona- mieszkasz jak królowa :) Masz wspaniały dom :)
OdpowiedzUsuńWspaniała przemiana! Będę wdzięczny jeśli zgodzisz się na dołączenie do mojej bazy polskich blogów wnętrzarskich. Oto ona: http://wnetrza-najlepsze.blogspot.com/. Korzystają obie strony i… Internauci:-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Nawet jeśli Twój dom nie jest odzwierciedleniem czyjegoś stylu, to talentu odmówić Ci nie można! Super! No i dzięki Tobie przekonałam się do tapet!
OdpowiedzUsuńTy zes kobieto wszystko pozmieniala co chyba mozliwe bylo :) Niektore rzeczy bardziej podobaly mi sie przed, ale rozumiem, ze kazdy ma potrzebe zmian :) Najwieksza zmiana na plus uwazam przemalowanie schodow na bialo! Super!
OdpowiedzUsuńCzarodziejka
OdpowiedzUsuńZazdroszczę ci tych wszystkich zmian i cudnego efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne zmiany! :)))
OdpowiedzUsuńTyle pracy w ciągu roku! Nic tylko medal Ci się należy! Wszystkiego dobrego w Nowym Roku Ci życzę! :D Wiem, że i w tym roku będzie dużo pracy i zmian, bo :nasza" Kasia bezczynnie nie usiedzi hihi. Buziaki
OdpowiedzUsuńWszystkie zmiany na lepsze oczywiście. Widać, jak rozwija się Twoje wyczucie wnętrzarskie. Mi najbardziej podoba się sień/przedsionek czy jak tam zwał. Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się wyczarować podobny u siebie (jak go już dobudujemy...)
OdpowiedzUsuńKasiu Twój domek jest prześliczny chciała bym miec taki sam jesli pozwolisz,pozdrawiam cieplutko uwielbiam di Ciebie zagladać.Ewa.
OdpowiedzUsuńTyle sie u Ciebie działo!!! Jesteś niesamowita :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Piękne zmiany...
OdpowiedzUsuńLetnią kuchnią jestem zauroczona i chętnie widziałabym taką w swoim domu :)
Wszystkiego najlepszego w nowym roku Kasiu! :)
Pozdrawiam, Anna
Najbardziej uderzająca jest metamorfoza schodów i kominka. Pozostałe biorę w ciemno, także w wersji "przed".
OdpowiedzUsuńGeneralnie wszystko baaardzo mi się podoba!
Pozdrawiam noworocznie! :-)
Ola Sz.
Było pięknie,a jest jeszcze piękniej.Żeby mnie się udało kiedyś dokonać zmian w takich ilościach......;)))
OdpowiedzUsuńmmmmm.....rozmarzyłam się! Przepięknie jest u Ciebie, uwielbiam buszować po Twoim blogu! Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę blogowo - urządzeniowego natchnienia w 2014!
OdpowiedzUsuńMI się bardzo podobało:) wiecej takich migawek:) pozdrawiam Edyta:)
OdpowiedzUsuńP.S.
W mojej letniej kuchni też się już rozpoczęły prace:) nie mogę się doczekać końca:)
Pięknie u Ciebie, Kasiu napisz mi proszę adres sklepu tapety z gwiazdkami:) Pozdrawiam, Ell
OdpowiedzUsuńellan-p@wp.pl
Niestety nie mam już namiarów na ten sklep. Kupiłam ją w niemieckim sklepie internetowym, była dużo tańsza niż w Polsce.
UsuńKochana, fantastyczne zmiany. Twój dom jest tak piękny i inspirujący, że mogłabym patrzeć na te zdjęcia godzinami. Czy możesz napisać skąd są te tapety w szare pasy i szarą krateczkę? Uściski ogromne!
OdpowiedzUsuńWszystkie zmiany jak najbardziej pozytywne:) Również uwielbiam biel...i moim marzeniem na nowy dom są białe listwy przypodłogowe, schody i drzwi....trochę się obawiam późniejszego utrzymania w czystości.... Pani Kasiu a gdzie kupiliście te piękne białe drzwi? Pozdrawiam i gratuluje zmian:)
OdpowiedzUsuńJa mam pytanie Pani Kasiu o żyrandol w jadalni,pytałam już o niego mailem ale niestety nie udało się Pani odpowiedzieć.Czy mogę prosić o namiar na sklep w którym go Pani zakupiła? Dodam jeszcze ,że dom piękny i gustownie urządzony.Pozdrawiam,również Katarzyna :)
OdpowiedzUsuńOj :) widocznie przegapiłam wiadomość, przepraszam. Żyrandol kupiłam na allegro. Nie pamiętam już sprzedawcy u którego jak kupiłam, ale poszukałam dla ciebie aukcję z takim żyrandolem. pozdrawiam K
Usuńhttp://allegro.pl/lampyesklep-zyrandol-laguna-l-9133-5p-braz-italux-i3847690642.html.
Nic nowego i oryginalnego nie napiszę, ale muszę to powiedzieć - każda zmiana wyszła piękniej, uwielbiam Twoje wnętrza w każdej odsłonie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Inspirujące zdjęcia. Prowadzę agregator blogów: http://najlepszeblogioprojektach.blogspot.com/ i chętnie tę stronę dodam.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne wnętrza, zakochałam się :) Czy mogłaby Pani napisać skąd jest tapeta w krateczkę w przedpokoju. pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKasiu mi nie chodziło o żyrandol z sypialni a jadalni :) ten czarny,kuty :)
OdpowiedzUsuńA....... Ten też z allegro jak większość rzeczy, które kupuję. Próbowałam odszukać dla ciebie aukcję, ale mam problem i nie mogę. Jak natrafię na ten żyrandol to napiszę. Kosztował 400 zł.
Usuńpozdrawiam K.
poszukałam:)))))))) Trochę podrożał
UsuńProszę link do aukcji
http://allegro.pl/elegancki-zyrandol-william-lampa-sale-i3862259095.html
:))))))))))))
Co się stało z ta piękną komoda z sypialni?
OdpowiedzUsuńKomoda stoi w pokoju syna na parterze.
Usuńpozdrawiam K
Bardzo , bardzo dziękuję :) Kasia (dla mnie to jest piękna jadalnia, a te schody no coż dodają jej uroku kto powiedział ,że nie mogą być w jadalni :) Pięknie u ciebie Kasiu,pięknie.
OdpowiedzUsuńPani Kasiu piękny dom.nie chciałabym z takiego w ogóle wychodzić.mam pytanie z innej beczki- jak przy trójce dzieci zachowuje Pani czystość ???jak Pani to robi ze sciany i materiały są cały czas białe???ja tez mam dom w jasnych barwach i dzieci i jest masakra.hihi. monika
OdpowiedzUsuńPiękne, inspirujące wnętrza - gratuluję ślicznego domu Pani Kasiu i czekam na kolejne inspiracje i metamorfozy :)
OdpowiedzUsuńPani Kasi, normalnie zakochałam się w Pani domu, jest piękny, każdy jeden detal podoba mi się strasznie. Nie ukrywam, że zaglądam często i patrzę jaki pomysł mogłabym przenieść do swoich wnętrz. Ten dom to dla mnie inspiracja.
OdpowiedzUsuńPrzepieknie :-) jak po tak i przed zmianami :-) Slicznie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplo :-D
Piękne wnętrza! Zarówno przed jak i po zmianie! Jestem miłośniczką ogród więc największe wrażenie na mnie zrobił Twój taras, marzyłam o takim. Zazdroszczę, a jednocześnie serdecznie gratuluje gustu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Witam, Ma Pani przepiękny dom :-)
OdpowiedzUsuńMam pytanie odnośnie srebrnych osłonek na storczyki. Czy mogłaby mi Pani podac ich wymiary ? Chodzi mi konkretnie o wysokość wysokosc.
Pozdrawiam,
Witam.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem przemian-(ilości i jakości) -z miejsca gratuluję/podziwiam Twojego męża, który się na to godzi i pewnie bierze w tych metamorfozach czynny udział ;)
Gratuluję również niekończących się pomysłów i zacięcia w dopinaniu wszystkiego na ostatni guzik!
Dopieszczone wnętrza są tym, czego o swoich zdecydowanie powiedzieć nie mogę :(
I choć pomysłów i inspiracji nie brakuje-(patrz Twój blog chociażby) winą za ten stan obarczam czynnik finansowy, który ogranicza i poskramia moje "widzimiesie" ;)))
No nic, będę podglądać, a jak wygram na loterii , od razu zacznę działać ;)))
Pozdrawiam.
Marzena
Kasiu a ja mam pytanie odnośnie boazerii w przedpokoju! Jak ją kładłaś? deski malowałas?
OdpowiedzUsuńdużo roboty?
bo chciałabym u siebie zrobić cos takiego :)
jestes niesamowita :)
mogłabym miec takiego męza jak Ty hehe
Troszkę roboty jest:) boazerię można kupić w każdym markecie budowlanym (deski boazeryjne) w naturalnym kolorze do malowania.
Usuńdo ściany trzeba przykręcić listwy- na dole, środek i w miejscu do którego ma sięgać boazeria. Do tych desek przybijasz boazerię. Na koniec listwy wykończeniowe. Malujesz najpierw podkładem bo deski będą piły farbę i wyjdzie jej bardzo dużo (Szkoda kasy).
pozdrawiam K.